Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Mieszkańcy narzekają na smog [ZDJĘCIA]

Dawid Serafin
fot. Michał Gąciarz
Prezydent chce wprowadzenia częściowego zakazu ruchu samochodów. Konkretów nie ma. Mieszkańcy masowo wykupują antysmogowe maseczki i zarzucają władzy miasta brak działania

O 200 procent zostaną dziś przekroczone normy zanieczyszczenia powietrza w Krakowie. Taki stan w mieście utrzymuje się od tygodnia. Magistrat nie potrafi podjąć jednak, żadnych radykalnych działań by walczyć ze smogiem.

Tymczasem w sklepach brakuje maseczek antysmogowych. Te masowo wykupują mieszkańcy. Prezydent zaapelował do krakusów by zamienili jazdę samochodem na miejską komunikację. Tymczasem sam wczoraj do pracy przyjechał autem.

Urząd wciąż też nie poinformował m.in. szkół jak powinny zadbać o bezpieczeństwo uczniów w te dni.Czwartek, godziny poranne. W gabinecie prezydenta Jacka Majchrowskiego trwa spotkanie. Biorą w nim udział osoby odpowiedzialne za walkę ze smogiem w Krakowie. Jest wśród nich Witold Śmiałek, doradca prezydenta ds. jakości powietrza.

Trwa gorączkowa narada co zrobić ze smogiem. Część dyskusji poświęcona jest jednak prześmiewczemu obrazkowi jaki ukazał się w internecie. Widać na nim prezydenta Majchrowskiego palącego cygaro. Na nim podpis: „Co powie pan ludziom oddychającym krakowskim powietrzem? - Żeby się nie zaciągali”.

Spotkanie u prezydenta to efekt krytyki mieszkańców. Ci zarzucają Majchrowskiemu bezczynność i to, że nie wykorzystuje narzędzi do walki ze smogiem. Te daje mu program ochrony powietrza dla Małopolski. Zgodnie z nim urzędnicy mogą wyrzucić ciężarówki z centrum miasta, wyłączyć z ruchu zakorkowane drogi, a nawet zakazać prowadzenia budów, które pylą.

Efekty spotkania są jednak mizerne. Urzędnicy zamiast działać, zaprosili wczoraj rano przedstawicieli mediów na kontrole pieców prowadzone przez straż miejską. Spotkanie miało odbyć się o godz.11. Kiedy przedstawiciele prasy, telewizji oraz radia przyjechali na miejsce okazało się jednak, że sami strażnicy o całej „akcji” dowiedzieli się dopiero po godz. 10 tego samego dnia.

Funkcjonariusze „na szybko” musieli organizować pokazowe kontrole. Po spotkaniu prezydent wysłał też pismo do wojewody z prośbą o pomoc we wprowadzenia zakazu wjazdu samochodów powyżej 3,5 ton w obrębie drugiej obwodnicy. Podobny dokument otrzymał dyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. To ta jednostka ma przygotować plan działania.

Kiedy zakaz może wejść w życie i na jakich zasadach będzie on funkcjonował? Tego nie wie ani Witold Śmiałek, prezydencki doradca, ani ZIKiT.- Na razie trwa analiza prawna takiego rozwiązania - mówi Michał Pyclik z ZIKiT. Wiadomo jednak, że ewentualną nową organizację ruchu zaopiniować musi Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oraz policja.

Tymczasem Krakowski Alarm Smogowy wysłał apel. Domaga się w nim m.in. zakazu wjazdu aut do centrum. - Taki ruch byłby z pogranicza histerii, a do tego nie należy dopuścić - odpowiada Witold Śmiałek. Dodaje też, że w tym momencie nie ma mowy o wprowadzeniu darmowej komunikacji, aby zachęcić mieszkańców do pozostawienia samochodów na parkingach. Krakusi nie czekają na reakcję władz i masowo wykupują maseczki antysmogowe.

- Co minutę dzwoni ktoś z Krakowa. Maseczki jednak się skończyły. Kolejne będą za parę dni. Niektórzy nawet proszą o wpisanie ich na listę oczekujących - mówi Jakub Muszyński z firmy RZ Mask. Tymczasem w sobotę normy znów będą przekroczone.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto