Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Kontrowersje w Teatrze Groteska. Aktorzy boją się o pracę. Wątpliwości budzą ostatnie dyrektorskie decyzje Adolfa Weltschka

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
Adolf Weltschek będzie sprawował stanowisko dyrektora do 31 sierpnia
Adolf Weltschek będzie sprawował stanowisko dyrektora do 31 sierpnia Andrzej Banas / Polska Press
31 sierpnia Adolf Weltschek kończy po przeszło 24 latach swoją dyrektorską kadencję w Teatrze Groteska. Właśnie podejmuje jedne z ostatnich decyzji w imieniu teatru. Zarówno Karol Suszczyński, który przejmie stery Groteski, jak i aktorzy sceny przy ul. Skarbowej uważają, że są to decyzje, które nie służą teatrowi, nie zapewniają też płynnego przekazania instytucji. Mowa o powiększaniu zespołu, a jednocześnie nieprzedłużaniu umów wieloletnim pracownikom. Aktorzy mówią wprost, że boją się o to, czy po wakacjach będą mieli pracę.

- Oczekujemy zapewnienia, że aktorzy teatru, którym umowy kończą się 31 sierpnia, będą mieli pewność, że 1 września rozpoczną pracę na umowach na czas nieokreślony oraz że nowy dyrektor będzie miał swobodę decyzji i możliwość realizowania planów, które przedstawił na konkursie – mówi Katarzyna Kopczyk, przewodniczącą Komisji Zakładowej Związku Zawodowego Aktorów Polskich przy Teatrze Groteska.

Siedmioro aktorów Teatru Groteska może od 1 września stracić pracę, wówczas bowiem kończą się ich umowy. Kilka miesięcy temu zwrócili się do dyrektora o ich przedłużenia na czas nieokreślony – są wieloletnimi pracownikami sceny przy ul. Skarbowej.

- Dyrektor Weltschek odpowiedział, że nie może podejmować takich decyzji, ponieważ będzie to należało do nowego dyrektora. Po czym podjął takie decyzje, zatrudniając osoby spoza teatru – wyjaśnia Katarzyna Kopczyk. - Istnieje realne zagrożenie, że z dniem 1 września kilkoro aktorów nie będzie miało pracy.

W marcu także Karol Suszczyński dostał zapewnienie od dotychczasowego dyrektora, że nie będą podejmowane żadne decyzje kadrowe. Aktorzy Groteski uważają, że to celowe działanie, które ma zablokować przyszłemu dyrektorowi możliwość przedłużenia umów obecnym aktorom, a także ograniczyć jego możliwości działania.

- Ustawa nie przewiduje sytuacji przejściowej, w związku z tym bardzo różnie odbywają się te przejęcia teatrów, natomiast wydawało mi się, że mamy z dyrektorem Weltschkiem układ partnerski. To, co się dzieje jest dla mnie zaskoczeniem. Repertuar na pierwsze pół roku jest już ustalony. Liczyłem na to, że przejmuję teatr z takim zespołem, jakim dysponował w momencie wygrania przez mnie konkursu. W tym momencie ten zespół się zmienia, dochodzą nowe osoby, nie wszystkie z nich mają kompetencje, które są mi potrzebne do realizowania mojego programu artystycznego. Nie wiem, skąd te decyzje dyrektora Weltschka, ponieważ po pierwszej takiej sytuacji zostałem zapewniony, że ona się nie powtórzy – komentuje Karol Suszczyński.

Aktorzy Groteski dopatrują się w tych działaniach chęci ukarania ich za działalność w związkach zawodowych. Szóstka z siedmiorga aktorów, którzy we wrześniu mogą zostać na lodzie to członkowie związków. Przypomnijmy, związki zawodowe były zaangażowane w ubiegłoroczne wydarzenie związane z teatrem, kiedy to pracownicy Groteski podjęli temat warunków pracy w teatrze, czego pokłosiem było ogłoszenie konkursu na dyrektora w teatrze – po raz pierwszy od przeszło 24 lat.

Podobnie tę kwestię widzi przyszły dyrektor instytucji.

- Nie wiem, jakimi względami kieruje się dyrektor Weltschek. Natomiast przychylam się do takiej opinii, że to są to działania skierowane przeciwko osobom należącym do związków zawodowych, ponieważ mamy też informację o tym, że dyrektor przedłużył umowy tym aktorom, którzy nie byli w związkach zawodowych – mówi Karol Suszczyński.

- Zmieniłem formy zatrudnienia kilku kolegom, którzy pracują w teatrze od lat. To aktorzy, którzy są w obsadach spektakli Groteski, od lat pracują w teatrze i ich angaż jest wypełnieniem moich wcześniejszych zobowiązań wobec nich - komentuje Adolf Weltschek. - Zatrudniłem, ponieważ ich cenię, uważam, że są bardzo dobrymi artystami. Nieprawdziwa jest teza o tym, że zatrudniam osoby, które mają wyprzeć tych artystów, którzy obecnie pracują, pozbawić ich miejsc pracy, ról i środków do życia.

Aktorzy Groteski zwrócili się ze swoimi obawami do magistratu, to miasto jest bowiem organizatorem teatru, ale pisma pozostały bez odpowiedzi. Nam Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta wyjaśniała, że urząd pełni rolę organizatora dla Teatru Groteska, czyli zapewnia jego finansowanie i ma prawo do kontrolowania teatru. Organizuje także konkurs na kandydata na stanowisko dyrektora i go zatrudnia. Natomiast wszelkie sprawy i decyzje kadrowe oraz programowe należą do dyrektora placówki.

- Decyzje takie w świetle terminu przejęcia funkcji przez następcę można różnie oceniać, ale zatrudnianie artystów jest wyłączną kompetencją urzędującego dyrektora i urząd nie może w nie ingerować – komentuje Monika Chylaszek.

Zatrudnienie nowych pracowników przy jednoczesnym nieprzedłużeniu umów tym od lat związanym z teatrem to jedna kwestia, druga, że to decyzja, która wpływa na możliwość realizacji planów artystycznych nowej ekipy.

- Karol Suszczyński będzie miał absolutnie możliwość kształtowania zespołu, który pozwoli mu zrealizować zaplanowany przez niego repertuar – deklaruje Adolf Weltschek. - Może w przyszłości będzie chciał zmienić skład zespołu, ale to będą już jego decyzje. Nic nie stoi również na przeszkodzie, by nowy dyrektor przyjął na etat wszystkie te osoby, które tego chcą.

- Planowałem dwie premiery pod kątem narzędzi i kompetencji zespołu. W tym momencie, kiedy nie mam pewnych osób w zespole, muszę ich zatrudnić jako aktorów gościnnych. Nie mogę jednak zrobić spektaklu, w którym będą tylko aktorzy gościnni, bo to jest niegospodarność. Skoro mam aktorów na etatach, to ich muszę wykorzystywać w pierwszej kolejności. Może będę musiał dokonywać zmian, jeśli chodzi o obsadę – zastanawia się Karol Suszczyński.

Temat Teatru Groteska pojawił się na obradach Rady Miast 7 lipca. Radni planują podjąć uchwałę kierunkową, zgodnie z która prezydent miałby podjąć się nadzorowania i kontroli wobec decyzji obecnego dyrektora oraz pełnego wsparcia dyrektora elekta Karola Suszczyńskiego.

Jak podkreśliła podczas sesji rady miasta radna Małgorzata Jantos, przewodnicząca Komisji kultury, działania Adolfa Weltschka są zgodne z prawem, natomiast są wątpliwe etycznie. Obecny dyrektor stawia bowiem przyszłego w trudnej sytuacji.

- W związku z lawinowo rosnącym zatrudnieniem, będziemy musieli utrzymywać zdublowane zespoły. Nowy dyrektor będzie się zgłaszał o zwiększenie uposażenia, żeby utrzymac teatr – mówi Małgorzata Jantos. - Czy można pozostawiać po sobie taką smugę cienia? Myślę, że dyrektor nie zachował godności odchodzenia – dodała radna, przypominając sztandarowe realizacje Adolfa Weltschka, m.in. festiwal Materia Prima, którymi to raczej powinien się zapisać w pamięci jako dyrektor Groteski.

Zapisy na darmowe szczepienie przeciwko wirusowi HPV

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Kontrowersje w Teatrze Groteska. Aktorzy boją się o pracę. Wątpliwości budzą ostatnie dyrektorskie decyzje Adolfa Weltschka - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto