Porażka Cracovii w Zabrzu. To koniec marzeń o utrzymaniu?
Finisz ligowych rozgrywek zbliża się coraz bardziej. W dolnym rejonie tabeli nadal trwa zaciekła walka o utrzymanie się w Ekstraklasie. Choć Cracovia przed tygodniem uległa w Zabrzu Górnikowi, nikt nie przekreśla szans podopiecznych Szatałowa na pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. W dotychczasowych meczach zespół prezentował się znacznie lepiej, niż miało to miejsce w rundzie jesiennej. Krakowianie zdołali pokonać przed własną publicznością Lecha Poznań i Koronę Kielce. W 21. kolejce także czeka ich niezwykle trudny rywal, bowiem "Pasy" zmierzą się z Lechią Gdańsk, która zajmuje obecnie 3. pozycję.
Dwunasty zawodnik "Pasów"
Trzeba podkreślić, że w rundzie wiosennej krakowianie, jak mało która drużyna w lidze, potrafią wykorzystywać atut własnego boiska. Piłkarze "Pasów" liczą, że w sobotnim pojedynku doping publiczności znów pomoże im w lepszej grze. - To widać, że u siebie gra nam się lepiej, a doping naszej publiczności potrafi dodać nam skrzydeł. Przyjemnie gra się, gdy jest dużo ludzi. Liczymy, że nasi kibice pomogą nam w odniesieniu zwycięstw - podkreśla pomocnik Cracovii Mateusz Klich.
Z pewnością wsparcie kibiców będzie podopiecznym Szatałowa potrzebne, bo na stadion przy ul. Kałuży przyjeżdża jedna z najmocniejszych ekip w lidze. Gdańszczanie zrobią wszystko, aby po 21. kolejce dopisać sobie komplet punktów. Dodatkową motywacją dla gości sobotniego spotkania będzie chęć rehabilitacji za pucharową porażkę z Legią. Poza tym ewentualny sukces w Pucharze Polski gwarantowałby Lechii start w europejskich pucharach. Po klęsce z warszawianami piłkarze Kafarskiego mają świadomość, że szansa występów w Lidze Europejskiej zaczyna wymykać im się z rąk. Tym bardziej, że Górnik i Legia, które plasują zaraz za Lechią, mają tyle samo punktów co drużyna z Gdańska. W Krakowie zapowiada się więc spotkanie, którego rezultat będzie mieć duże znaczenie dla całego układu tabeli. Wydaje się, że dla "Pasów" jest to kolejny mecz o wszystko. Cracovia, która nadal znajduje się na ostatnim miejscu, traci do duetu Arka - Polonia Bytom 4 oczka.
Sytuacja kadrowa
Jeśli chodzi o Cracovię, ze składu na mecz wypadł Mateusz Bartczak. Ponadto trener Szatałow nie będzie mógł skorzystać z innego środkowego pomocnika, Arkadiusza Radomskiego. - Arek Radomski trenuje już normalnie, ale nie jest czuje się jeszcze na tyle dobrze, aby zagrać w sobotę - poinformował fizjoterapeuta krakowian Piotr Socha.
W szeregach Lechii zabraknie Marko Bajića, który odniósł kontuzję w pucharowej potyczce z Legią. Do składu powraca natomiast kapitan gdańszczan Łukasz Surma.
Przesądni fani Cracovii mogą obawiać się o obsadę sędziowską. Wyznaczony na to spotkanie Paweł Raczkowski już dwukrotnie pełnił rolę arbitra głównego przy okazji meczów Lechii. W obu tych pojedynkach gdańszczanie odnosili zwycięstwo. Czy i tym razem sędzia ten przyniesie szczęście trzeciej drużynie Ekstraklasy? Przekonamy się już dziś.
Cracovia – Lechia Gdańsk, sobota godz. 17:00
- Wisła wygrywa w meczu na szczycie i umacnia się na fotelu lidera
- AWF zachęca: Krakowianie, biegajcie!
- Rugbiści zagrają w Krakowie o Puchar Narodów Europy
Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne | Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO | Inwestycje | Recenzje | Rowery |
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?