- Cóż, wielka szkoda - nie krył zawodu wiceprezes TS Wisła Piotr Dunin-Suligostowski.
- Występy w tej najlepszej kobiecej lidze na świecie byłyby dla Eweliny cennym doświadczeniem. Tym razem się nie udało, ale wierzę, że zawodniczka z powodzeniem powalczy o angaż w przyszłym roku. Pamiętajmy też, że o podpisaniu kontraktu w WNBA nie do końca decydują tylko względy sportowe. To jest także ogromna machina biznesowa, w której trzeba mieć odpowiednią siłę przebicia. Zdobywaną latami.
Ewelina Kobryn nie została więc czwartą Polką w WNBA. Do tej pory zaszczytu gry za oceanem dostąpiły Małgorzata Dydek, Agnieszka Bibrzycka i Krystyna Szymańska-Lara.
A skład ekipy Washington Mystics przedstawia się następująco: Matee Ajavon (ma za sobą 2 sezony w WNBA), Alana Beard (6), Marissa Coleman (1), Monique Currie (4), Lindsey Harding (3), Ashley Houts (debiutantka w WNBA), Crystal Langhorne (2), Chasity Melvin (11), Jacinta Monroe (debiutantka), Nakia Sanford (7) i Katie Smith (11).
Przechodząc do tematyki Wisły Can-Pack, to w końcówce minionego tygodnia nie powiększono składu drużyny. W dalszym ciągu liczy ona więc 9 koszykarek.
- W dalszym ciągu poszukujemy zawodniczki na pozycję niskiej skrzydłowej - powiedział Piotr Dunin-Suligostowski.
- Chodzi, naturalnie, o koszykarkę zagraniczną. Nie mamy przysłowiowego noża na gardle i specjalnie nie musimy się spieszyć. W tym tygodniu, być może, sfinalizujemy kolejny kontrakt.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?