Mimo niepogody studenci tłumnie stawili się w okolicach ulicy Reymonta, by wyruszyć na Rynek w rozśpiewanym i, jak się okazało, roztańczonym, kolorowym marszu. Motywem przewodnim Uniwersytetu Jagiellońskiego były w tym roku "Morskie opowieści", a więc pojawiły się wszelkiej maści stroje o tematyce morsko-pirackiej. Piraci, piratki szli wespół radośnie z Indianami, kowbojami, Smerfami, Hindusami i żołnierzami.
>>>Byłeś na korowodzie? Opublikuj zdjecia i wygraj bilety na koncert
W mokrym kolorowodzie wypłynęły również okręty, łodzie, kajaki, koła ratunkowe, jak i kaczuszki oraz skrzynie ze skarbami. Pochód zaszczyciły też swoją obecnością krakowskie kopce: Wandy, Kraka, Kościuszki i Piłsudskiego, przemykając wesoło obok roztańczonych w rytm bębnów Dzikich Ludzi. Pojawił się również Facebook poszukujący Naszej Klasy.
Tegorocznym zawołaniem obok "AGH się bawi sialalalala" było "Jestem zmoczony sialalalala", wynika z tego, że kapryśnej pogodzie nie udało się zepsuć studentom ich święta. Otrzymali oni, jak co roku od prezydenta Krakowa, Jacka Majchrowskiego, "Klucze do Bram Miasta" i dzierżyć je będą aż do niedzieli. A do tego czasu czeka studentów jeszcze wiele koncertów, imprez i kabaretów. Następne takie studenckie święto dopiero za rok, może zatem już zacznijmy trzymać kciuki za słoneczną pogodę na maj 2011.
Zapraszamy do fotorelacji z mokrego, acz wielce wesołego przemarszu studenckiej braci z ul. Reymonta na Rynek Główny.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?