MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gol sezonu na Suchych Stawach?

Wojciech BATKO
HUTNIK Kraków - UNIA Tarnów 2:1 (0:1) Bramki: Sydorenko 53, Jasiak 61 - Hołda 1. Sędziował A. Derej z Opola. Żółte kartki: Stachyra, Wiącek - Bartkowski, Chrobak, Dzięciołowski, Wstępnik.

HUTNIK Kraków - UNIA Tarnów 2:1 (0:1)

Bramki: Sydorenko 53, Jasiak 61 - Hołda 1. Sędziował A. Derej z Opola. Żółte kartki: Stachyra, Wiącek - Bartkowski, Chrobak, Dzięciołowski, Wstępnik. Czerwona kartka: Jarmuła (82, niesportowe zachowanie). Widzów ok. 400.

HUTNIK: Skórski - Kostera, Pasionek, Kroczek - Makuch (75. Kaczor), Sydorenko, Kołodziej, Kozieł, Stachyra (46. Wiącek) - Jasiak, Madejski.

UNIA: J. Palej - Bartkowski (74. Fryś), Kijowski, Dzięciołowski - Matras, Chrobak (67. Pawlik), Wstępnik, Radliński (74. Jędrusik), Jarmuła - Hołda, Kędzior (63. Krauze).

Jeszcze hutnicy nie zdążyli sią dobrze ustawić na boisku i zobaczyć co i jak, kiedy zostali zmuszeni do wyciągnięcia piłki z siatki. Wtedy też po raz pierwszy mieli kontakt z meczową futbolówką. Która to była sekunda? Może dwunasta, może piętnasta, może dwudziasta; w każdym bądź razie teraz na każdym meczu trzeba włączać stoper równo z gwizdkiem arbitra! I kto wie, czy tarnowianie nie zdobyli w sobotnie popołudnie najszybszego gola sezonu w małopolskiej III lidze - wyśrubowali przecież czas do granic możliwości! Zaczęli mecz, piłkę na prawym skrzydłe dostał Matras, przedarł się z nią w hutnicze pole karne i w tempo podał do nadbiegającego Hołdy, który z kilku metrów ot, dopełnił formalności. Kiedy zaś skończyła się pierwsza odsłona, to Unia wręcz powinna prowadzić różnicą trzech goli. Dość powidzieć, że wymarzonych okazji strzeleckich (bez opisu, żeby nie kompromitować nieszczęsnych autorów...) nie raczyli wykorzystać Radliński (24 min), Jarmuła (35 min) i Hołda (39 min). Poza tym wcale sprawnie radziła sobie w defensywie, umiejętnie wyprowadzała kontry, była szybsza. Słowem dyktowała warunki, a gospodarze po prostu nie istnieli.

W czasie przerwy z hutniczej szatni dochodziły więc odgłosy ,żołnierskiego" monologu trenera Kasperczyka, natomiast z szatni gości dało się usłyszeć stwierdzenie trenera Kordeli: - Panowie, jak nie wygracie tego meczu, to będziecie frajerami! I od sobotniej godziny 18.50 (ostatni gwizdek sędziego) szkoleniowiec ,Jaskółek" ma pełne prawo tak właśnie się zwracać do każdego ze swoich 15 podopiecznych, którzy wystąpili w tym spotkaniu...

W drugiej odsłonie Unia bowiem całkowicie pokpiła sprawę, a drużyny zamieniły się rolami - przestała grać Unia, a zaczął Hutnik. Czyli mieliśmy jakby dwa mecze w jednym. W 53 min Sydorenko (powrót po latach na Suche Stawy) dopadł piłki gdzieś na dwudziestym metrze i strzelił bez kombinacji, a futbolówka wylądowała w prawym, górnym rogu bramki. Gol, że palce lizać! Hutnik uwierzył więc, że nie wszystko stracone i w 61 min znów mógł się cieszyć. Kroczek zapędził się lewym skrzydłem pod pole karne i oddał ,centrostrzał", który zdezorientował J. Paleja. A futbolówka odbiła się od poprzeczki, z czego skorzystał ,zamykający" akcję Jasiak, przytomnie ,główkując" z 5-6 metrów. Potem jeszcze czterokrotnie było gorąco pod tarnowską bramką (próby Kołodzieja, Jasiaka - Matras wybił piłkę z linii, Wiącka i Sydorenki), a Jarmuła nie potrafił utrzymać języka za zębami i za ,wiązankę" pod adresem arbitra zrobiło mu się czerwono przed oczami. Kiedy zaś wybrzmiał ostatni gwizdek, uniści mogli powiedzieć: - Tak się przegrwa wygrany mecz...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto