Obecny, trzeci stadion Garbarzy znajduje się przy ulicy Rydlówka w okolicach ronda Matecznego. Oddano go użytku w 1990 roku, a powstał dzięki zaangażowaniu mieszkańców. Obiekt, mimo obietnic władz, nigdy nie został w pełni ukończony, zaś po 19-tu latach jego stan wygląda tak, jak na zdjęciach.
Wcześniej, przez 17 lat Garbarnia grała swoje mecze na boisku Korony przy ul. Parkowej. Było to tymczasowe rozwiązanie, bowiem w 1973 roku klub musiał opuścić miejsce, w którym grał przez ponad 50 lat i gdzie w 1931 roku zdobył mistrzostwo kraju. Był to stadion znajdujący się w miejscu obecnego hotelu Forum, na Ludwinowie, naprzeciw wzgórza wawelskiego.
Nowy obiekt sportowy miałby powstać na miejscu obecnego, czyli przy Rydlówce. Garbarnia te tereny dostała od miasta po "wysiedleniu" drużyny z Ludwinowa. Klub, co zasługuje na uwagę, chce wybudować stadion własnymi siłami.
Magistrat raczej nie pomoże, gdyż Garbarnia nie jest dzierżawcą terenu, a otrzymała go w wieczyste użytkowanie, co de facto oznacza, że jest jego właścicielem i może tę własność przenieść na inny podmiot - Na pomoc miasta raczej nie liczymy, nie otrzymywaliśmy jej przez ostatnich 30 lat - powiedział nam dyrektor Garbarni Andrzej Wełniak.
Skąd więc trzecioligowa drużyna weźmie pieniądze na budowę stadionu? Założenie jest proste - Chcemy sprzedać część terenu, aby w ten sposób uzyskać pieniądze na inwestycję - mówi Andrzej Wełniak. - Jesteśmy położeni w atrakcyjnym miejscu, niemal w centrum miasta i przy trasach wylotowych - nadmienia nasz rozmówca. Dyrektor Garbarni dodaje, że w trakcie kryzysu łatwo jest sprzedać taką działkę, ale zaznacza, że klub nie chce jej oddać za niską cenę.
Koncepcji nowego stadionu jest kilka. Jedną z nich jest projekt biura Skoczek_Wojdacki. Dwa boiska, pełnowymiarowe i treningowe, budynek klubowy oraz połączone z nim trybuny kosztowałyby ponad 22 miliony złotych.
W projekcie uwzględniony jest również hotel oraz biurowiec - łącznie za kolejne 40 milionów.
Zaawansowanie prac nie pozwala jeszcze mówić o żadnych terminach oddania do użytku. - Potrzebujemy tego stadionu na wczoraj, mamy nadzieję, że szybko powstanie - mówi Andrzej Wełniak. - Chcielibyśmy mieć lepsze warunki gry, prowadzimy kilka drużyn juniorskich, codziennie na Garbarni zjawia się nawet 180 dzieci, chcemy im stworzyć warunki do trenowania - zaznacza.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?