Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Filipiak weźmie całą Cracovię?

Piotr Rąpalski
Andrzej Banaś
Firma Comarch profesora Janusza Filipiaka ma dofinansować spółkę Cracovia. Za 30 mln zł planuje wybudować przy alei 3 Maja kompleks sportowy z hotelem i kortami tenisowymi. Sęk w tym, że miasto straci w ten sposób większościowy pakiet akcji. Radni boją się, że Comarch przejmie sportową spółkę wraz z jej cennymi terenami przy al. 3 Maja i ulicy Wielickiej.

Wartość Cracovii SSA wynosi dziś 59 mln zł. Jej głównymi właścicielami są: gmina Kraków (51 procent udziałów) i firma Comarch ( 49 proc.). Jeśli Filipiak dołoży 30 mln zł, szala się przechyli na jego stronę i miastu zostanie niecałe 34 procent akcji.

Co więcej, Cracovia SSA jest mocno zadłużona. I to w Comarchu. Radni boją się, że jeśli zostanie postawiona w stan likwidacji, straci tereny, spłacając dług. A ma je w użytkowaniu wieczystym od miasta. Mało tego. W Sejmie zapowiadane jest uchwalenie ustawy, która może ułatwić zamienianie statusu użytkowania wieczystego na akt własności. A to podwoiłoby wartość nieruchomości spółki. Wtedy może okazać się, że Comarch przejął jej tereny za pół ceny.

Czytaj także:**Stadion Wisły Kraków na finiszu**

Takiego scenariusza boją się radni miejscy. - Istotą tej operacji jest przejęcie kontroli nad majątkiem spółki - twierdzi radny Andrzej Hawranek z PO. - To kiepski interes dla miasta. Jego zdaniem gmina powinna jak najszybciej pozbyć się całości akcji i sprzedać je Comarchowi, po cenie rynkowej. - Sprzedalibyśmy nieruchomości, nie narażając się na straty - mówi Hawranek. - Miasto nie ma co się bawić w udziały w spółce sportowej, która z założenia jest nierentowna i najprawdopodobniej nigdy nie będzie - dodaje.

Urzędnicy wierzą jednak, że zabezpieczą interesy miasta. - Dla zachowania kontroli nad nieruchomościami spółki chcemy uzgodnić zmiany w jej statucie - mówi Anna Trembecka, wicedyrektorka Wydziału Skarbu Miasta. - Zagwarantują one miastu wpływ na decyzję o sprzedaży terenów spółki, czy też zmianie ich przeznaczenia - dodaje. Przypomina, że sam stadion Cracovii przy al. Focha jako własność miasta jest nie do ruszenia.

Innym zabezpieczeniem dla miasta ma być wyznaczenie terminów zrealizowania zapowiadanych inwestycji. Jeśli spółka nie wywiązałaby się z nich, płaciłaby kary, a nawet mogłaby stracić grunty, które ma w użytkowaniu wieczystym.

Jak twierdzi Trembecka to, że miasto zachowa ponad jedną trzecią akcji, ciągle będzie dawało mu istotny głos w sprawach Cracovii. Miasto nie może samo wyłożyć pieniędzy, aby utrzymać swoją mocną pozycję w spółce, bo ich nie ma. To jednak radni mają uchwalić zmianę statutu, która umożliwi całą transakcję. Do głosowania dojdzie po negocjacjach urzędu miasta z Comarchem.

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!
Stop podwyżkom w MPK! Dołącz do naszego protestu
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kraków: pijany woźnica zabrał życie
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Skok do celu Adama Małysza: czytaj wszystko o ostatnim występie najlepszego polskiego skoczka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Filipiak weźmie całą Cracovię? - Kraków Nasze Miasto

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto