Wystąpił zespół Machina del Tango, odbyły się recytacje poezji tangowej, oraz pokaz tanga. Całość została nagrodzona przez publiczność owacjami na stojąco.
Jak podaje oficjalna witryna internetowa festiwalu: "Idea zrodziła się przy okazji Dni Piazzolli w Krakowie w 2007r., z inicjatywy krakowskiej radnej Małgorzaty Jantos oraz muzyka Grzegorza Frankowskiego. Organizator Festiwalu, krakowskie Stowarzyszenie Pro Musica Mundi od kilku lat tworzy warunki, w których możliwa jest twórcza wymiana idei w relacjach integracji i współpracy międzynarodowej".
To cieszy. Co prawda... dość pompatyczne stwierdzenie. Kojarzy mi się nieodparcie z "przyjaźnią i współpracą z bratnimi narodami socjalistycznymi". Ale to tak na marginesie.
Ogromnie cieszy, że w Krakowie (i pobliskich miejscowościach) mogą odbywać się wydarzenia wartościowe muzycznie, artystycznie, a nie jedynie koncerty wątpliwych gwiazdek przy centrum handlowym.
Osobom, które lubią tango, wykonawców biorących udział w festiwalu nie trzeba szerzej przedstawiać. Będą to m.in. Pablo Ziegler, Quique Sinesi, Walter Castro, Kevin Kenner, zespoły New Tango Duo, Piazzoforte. Nawet tym, którzy za tango specjalnie nie przepadają, niektóre z tych nazwisk (nazw) "obiły" się o uszy.
Festiwal potrwa do niedzieli, a zakończy go koncert w Filharmonii Krakowskiej. Na który to się wybieram i Was rownież zachęcam.
Walcz o nagrody w konkursie Żywe Miasto!
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?