Ekstraklasa: Krakowskie drużyny bez wygranej

Od bezbramkowego remisu rozpoczęła się pierwsza kolejka rundy rewanżowej. "Czerwona latarnia" ekstraklasy nie poradziła sobie z Lechią Gdańsk, choć od 74. minuty grała z przewagą jednego zawodnika. Na boisku zobaczyliśmy aż pięciu z 13 pozyskanych w tym okienku transferowym przez Odrę zawodników, którzy nie potrafili jednak współtworzyć zgranej drużyny.

Kolejne piątkowe spotkanie można okrzyknąć najlepszym meczem kolejki. Nie dość, że po pół roku przerwy ekstraklasa wróciła do Krakowa, to już po 11. minutach gry Cracovia prowadziła z faworyzwaną Legią Warszawa. Widać było dobrą rękę Oresta Lenczyka, który poukładał i odpowiednio zmotywował drużynę. Pomimo starań zespołu, zadziwiająco dobrych interwencji Cabaja, wielu okazji strzeleckich i przewagi jednego zawodnika przez większość spotkania nie udało się zatrzymać "Pasom" punktów w Krakowie. Jak ocenił jeden z portali internetowych, "ze wszystkich spotkań, które nie powinna wygrać Legia, tego nie powinna wygrać przede wszystkim". Ale wygrała i odrobiła 3 punkty straty do Wisły, która...

Przegrała w Bełchatowie z tamtejszym GKS-em. Gdyby mecz zakończył się w 3. minucie, kiedy padł gol dla gospodarzy, kibice nie straciliby wiele z widowiska. Mistrz Polski rozpoczął sezon od roztrwaniania przewagi, jaką uzyskał na jesień. Oj, ciekawie w lidze będzie, ciekawie. W roli debiutantów wystąpili w barwach "Białej Gwiazdy" Bułgar Georgi Christow oraz Senegalczyk Issa Ba, z czego ten drugi choć grał krócej, pokazał dużo więcej.

Potwierdziło się, że Jagiellonia traci na wartości w meczach wyjazdowych. Tym razem nie dała rady w Kielcach, gdzie uległa Koronie 0:1. Jedyną bramkę, jaką kibice mogli zobaczyć, zdobył Pavol Stano, który jesienią reprezentował barwy Jagiellonii. Szczęście "Jagi" w porażkach rywali z dolnych rejonów tabeli, dzięki czemu nie spadła na miejsce grożące spadkiem do I ligi.

Bezbarwnie i bezbramkowo było w Bytomiu. Polonia zremisowała ze Śląskiem Wrocław i drużyny nadal sąsiadują ze sobą w środku tabeli. Jeśli mielibyśmy wyróżnić "wybijających" się na tle pozostałych zawodników - wymienilibyśmy bramkarzy obu zespołów. 

Ruch Chorzów może nie pokazał wspaniałego widowiska, ale z pewnością popisał się skutecznością i zgarnął kolejne trzy punkty. Tym razem kosztem Arki Gdynia. Czwarta lokata zespołu, który w zeszłym roku miał problemy z utrzymaniem, to pozytywne zaskoczenie dla kibiców klubu. Czyżby to "Niebiescy" byli "czarnym koniem" ligi?

Zagrożone spadkiem z ekstraklasy Zagłębie Lubin zremisowało 1:1 przed własną publicznością z będącym w podobnej sytuacji Piastem Gliwice. W meczu za tzw. 6 punktów drużynom przyszło podzielić się punktami. Spotkanie nie porwało, ale uwagę przykuł piękny gol Łukasza Hanzela. Warto go zobaczyć.

Na zakończenie miała być walka pomiędzy rozczarowaniem sezonu - Polonią Warszawa, a walczącym o mistrza Polski Lechem Poznań. Spotkanie ciekawe o tyle, o ile wzmocniły się "Czarne Koszule". Na nic jednak jeszcze przydatność Brzyskiego czy Gancarczyka, skoro słabo grający Lech z terenu rywala wywozi trzy punkty, strzelając tyle samo bramek. Dobre zawody rozegrał Robert Lewandowski, który strzelił dwa gole i z 11 trafieniami umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji najlepszych strzelców. "Kolejorz" odrobił tym samym 3 punkty straty do lidera z Krakowa.

Więcej na portalu typowo piłkarskim 11.pl