Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dawny obóz Płaszów czeka sprzątanie

Arkadiusz Maciejowski
Teren dawnego obozu KL Płaszów jest bardzo zaniedbany
Teren dawnego obozu KL Płaszów jest bardzo zaniedbany Anna Kaczmarz
Do końca tego roku teren dawnego nazistowskiego obozu koncentracyjnego w Płaszowie czeka przemiana. W planach jest przewidziane postawienie ogrodzenia, wykoszenie traw, a także nowe tablice informacyjne. Miasto Kraków poszukuje obecnie wykonawcy prac.

- Założyliśmy, że firma, która wygra przetarg, będzie miała za zadanie wykoszenie traw, wykarczowanie samosiejek, uporządkowanie i zabezpieczenie obszaru byłego obozu ogrodzeniem tymczasowym od strony posesji prywatnych - informuje Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Na tym jednak nie koniec. Na główne trasy komunikacyjne dawnego obozu, którymi chodzą obecnie turyści, ma zostać wysypany kamienny żwirek. Zaplanowano również wykonanie pięciu nowych tablic informacyjnych. Pieniądze na te prace dał Narodowy Fundusz Rewaloryzacji Zabytków Krakowa - ponad 425 tys. zł. Roboty powinny się zacząć na przełomie sierpnia i września, potrwają do końca listopada.

Wielu krakowian uważa jednak, że są to tylko prowizoryczne działania. Już pięć lat temu Urząd Miasta Krakowa rozstrzygnął konkurs architektoniczny na zagospodarowanie obozu. Wybrany został projekt autorstwa grupy Proxima, w której zasiadał m.in. ceniony architekt Borysław Czarakcziew. Koncepcja przewidywała m.in. budowę podziemnego miejsca pamięci obok pomnika od strony ul. Kamieńskiego. Wojewódzka Rada Ochrony Zabytków sugerowała natomiast, by włączyć do projektu także Szary Dom, gdzie mieścił się obozowy karcer.

Do dziś jednak żadna z tych rzeczy nie została zrealizowana. - Chcielibyśmy, aby prace były wykonane na szerszą skalę, ale wybranego projektu w pełni nie można teraz zrealizować, gdyż problemem są na przykład kwestie własnościowe. Wiele dokumentów czy decyzji administracyjnych trzeba też aktualizować, bo po prostu utraciły ważność - tłumaczy Pyclik. Oczywiście dochodzą kwestie finansowe - w tym roku budżet Krakowa jest wyjątkowo napięty.

Pracownicy ZIKiT postanowili więc na razie, bazując na zwycięskim projekcie, wykonać jedynie te prace, które nie wymagają pozwoleń i na które pieniądze dał NFRZK. Zapewniają, że zanierzają zrealizować w końcu wybrany projekt.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto