MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dariusz Dudka: ? Marcin Burkhardt przysłał mi wiadomość, że Legia do końca będzie liderem. Odpisałem mu, co o tym myślę

BK
Za nami dwa mecze Wisły tej wiosny. W obu w podstawowym składzie wychodził Dariusz Dudka. Nie da się ukryć, że obrońca "Białej Gwiazdy" nie zaliczy tych spotkań do wybitnych.

Za nami dwa mecze Wisły tej wiosny. W obu w podstawowym składzie wychodził Dariusz Dudka. Nie da się ukryć, że obrońca "Białej Gwiazdy" nie zaliczy tych spotkań do wybitnych. Początek sezonu jest dla Dudki raczej słaby, ale piłkarz wierzy, że forma szybko pójdzie w górę.

- Początek sezonu nie jest dla Pana najlepszy. Analizuje Pan przyczyny takiego stanu rzeczy?
- Zdaję sobie z tego sprawę - mówi Dariusz Dudka. - Analizowałem swój występ w meczu z Cracovią i na pewno miałem przynajmniej dwie takie sytuacje, w których mogłem zachować się inaczej, lepiej. Szczególnie w pierwszej połowie. Miałem stratę, po której Cracovia wyprowadziła groźną kontrę. Zobaczymy jak to będzie dalej. Pozostaje mieć nadzieję, że będę grał lepiej i że trener da mi szansę gry w podstawowym składzie w niedzielnym meczu z Odrą.

- Gdzie upatruje Pan przyczyn tego słabszego początku sezonu?
- Chyba to siedzi gdzieś we mnie. Pod względem fizycznym czuję się bardzo dobrze. Muszę się przełamać. Mam nadzieję, że nastąpi to szybko.

- Gracie teraz z Odrą Wodzisław, z którą Wiśle nie zawsze szło łatwo.
- Tak, ale gramy u siebie, a jeśli dobrze pamiętam, to problemy miała Wisła z Odrą raczej w spotkaniach wyjazdowych. Nie mamy wyjścia, musimy wygrać ten mecz, żeby ciągle liczyć się w walce o tytuł mistrza Polski. Powiem szczerze, że piękno gry nie będzie tak ważne w tym spotkaniu, jak zwycięstwo.

- Liczycie na pomocną dłoń Cracovii w meczu z Legią?
- Nie mam złudzeń. Legia spokojnie wygra to spotkanie. Sędzia w meczu derbowym tak "wykartkował" Cracovię, że teraz pojadą do Warszawy w mocno osłabionym składzie.

- W Legii gra pański były kolega z Amiki Wronki, Marcin Burkhardt. Utrzymujecie kontakt ze sobą?
- Jesteśmy w stałym kontakcie. Wysyłamy sobie sms-y, takie trochę złośliwe, choć oczywiście śmiejemy się z tego. Po tym jak Legia wyprzedziła nas w tabeli Marcin przysłał mi wiadomość, że tak już zostanie do końca. Napisał mi również, że skoro ja gram w Wiśle, to nie będziemy mistrzem. Nie pozostałem mu jednak dłużny. Odpisałem mu w podobnym tonie, co tym myślę. Tak jak powiedziałem jednak wcześniej, to są takie nasze żarty, a i tak wszystko okaże się na boisku.

PS. Trener Paweł Janas powołał wczoraj Dariusza Dudkę do reprezentacji Polski na mecz z Arabią Saudyjską. Mamy nadzieję, że to powołanie wpłynie pozytywnie na piłkarza.

Wiślacki konkurs
W niedzielę piłkarze Wisły swój mecz ligowy rozegrają na stadionie przy ulicy Reymonta, a rywalem będzie wodzisławska Odra. Tym samym kibice mają szansę wygrać wejściówki na to spotkanie. O ile właściwie odpowiedzą na poniższe pytanie i będą mieli szczęście w losowaniu, albowiem nie narzekamy na liczbę poprawnych rozwiązań.
Dzisiejsze pytanie brzmi - Kiedy po raz ostatni, w meczu pierwszoligowym, Wisła przegrała u siebie z Odrą Wodzisław?
? Na odpowiedzi czekamy dziś, w godz. 13 - 13.15, pod numerem telefonu 0-12 68 88 264.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto