Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dar serca - czyli jak rozmawiać o transplantacji

Michał Krzywda
Michał Krzywda
Jak rozmawiać z rodzinami zmarłych, od których, można pobrać narządy do przeszczepu i w jaki sposób rozpoznać śmierć mózgu?

O tym wczoraj mogli się przekonać lekarze podczas warsztatów zorganizowanych w ramach programu "Partnerstwo dla Transplantacji" w auli Collegium Medicum UJ.

Konferencja była poświęcona głównie sytuacji transplantologii w Małopolsce. Prof. Rowiński porównuje Małopolskę do województwa zachodniopomorskiego, gdzie np. w roku ubiegłym pobrano narządy od 69 dawców, a w tym roku od 21 dawców.

- W Małopolsce wskaźnik pobrań wynosi 0,3 na 1 mln mieszkańców. Średnia w Polsce wynosi 13,5. Jest takie mistrzowskie województwo w Polsce - Zachodniopomorskie. Tam jest tak jak w Hiszpanii - 41 pobrań na 1 mln osób - powiedział krajowy konsultant w dziedzinie transplantologii, prof. Wojciech Rowiński.

Szczególnie interesującą częścią wczorajszej konferencji były warsztaty psychologiczne, gdzie zebrani lekarze mogli zobaczyć przykład rozmowy z rodziną zmarłego i porównać ją ze swoimi doświadczeniami. Scenki odegrane przez aktorów Grażynę Marzec i Michała Sitarskiego stały się pretekstem do żywej dyskusji, w której zostało poruszonych wiele aspektów dotyczących rozmowy z rodziną zmarłego. Psycholog, Anna Jakubowska - Winiecka starała się wytłumaczyć wiele drażliwych kwestii.

Kraków pod względem pobrań narządów jest na ostatnim miejscu. W naszych szpitalach jest tylko dwóch lekarzy - koordynatorów. W szpitalu Rydygiera oraz w szpitalu Narutowicza. Liczba koordynatorów przekłada się na na liczbę pobrań, a tych u nas jest zdecydowanie za mało. Z faktów wynika bowiem, że 75 proc. przeszczepień to skutek pobrań z innych miast w Polsce, co zwiększa ryzyko operacji. Przy operacji serca maksymalny czas na dotarcie narządu do biorcy to 5 godzin. Kiedy pobranie jest z drugiego końca Polski rodzi się problem.

Warto również podkreślić rolę bądź istnienie koordynatorów transplantologicznych. Chodzi o przeszkolenie lekarzy anestezjologów bądź chirurgów, którzy byliby odpowiedzialni w szpitalu za działania mające na celu przeprowadzenie transplantacji, a przede wszystkim namówienie rodziny do tego, aby po śmierci bliskiej osoby zdecydowała się na przekazanie narządów. Należy pamiętać, że brany pod uwagę jest ten, kto nie wyraził sprzeciwu za życia.

Program "Partnerstwo dla Transplantacji", który w Małopolsce został zainicjowany w maju przez Jerzego Millera, wojewodę małopolskiego oraz prof. Wojciecha Rowińskiego, krajowego konsultanta ds. transplantologii. Celem programu jest zwiększenie liczby pobrań narządów oraz liczby przeszczepów. Wczorajszą konferencję w Collegium Medicum UJ zorganizował wojewoda Małopolski oraz Okręgowa Rada Lekarska.






od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto