Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy MPK w Krakowie jest takie wspaniałe, jak kreuje się w mediach? [felieton]

adamek
adamek
Nowe tramwaje, nowe wiaty przystankowe, elektroniczny system informacyjny, automaty obsługujące KKM - to tylko niektóre inwestycje, w jakie zainwestowało miasto i największy krakowski przewoźnik ostatnimi laty.

Ostatnio dużo podróżowałem miejskimi autobusami i tramwajami o różnych porach dnia. Podróżowałem, obserwowałem, podsłuchiwałem i doszedłem do wniosku, że wcale tak różowo nie jest.

Tradycyjnie już system informacyjny szwankuje. Zawsze, podkreślam zawsze, o godzinie 5.02 na przystanku przy Łużyckiej tramwaj linii 6 pojawia się z kilkuminutowym opóźnieniem. Strzałki jednak informują, że właśnie odjeżdża a pojazdu nie widać. To jednak nie koniec irytacji.

Większość z nas podróżując o tak wczesnej porze robi to nie dla przyjemności, lecz z konieczności. Człowiek wyrwany przez budzik ze swojego ciepłego łóżeczka jest rozdrażniony i nerwowy. Chciałby spokojnie odbyć podróż, delikatnie "wejść na obroty". Jest to jednak niemożliwe w naszych Bombardierach, które dosłownie bombardują podróżnych całą gammą hałaśliwych dźwięków od krzyczącego lektora począwszy, na piszczących dzwonkach oznajmiających zamykanie drzwi skończywszy.

Podróż autobusem również do przyjemnych nie należy. Nie wiem jak wygląda sytuacja na innych trasach, jednak na niekrótkiej linii 174 koszmarnie.
Wysłużone, rozklekotane pojazdy w połączeniu z dziurawymi drogami już po kilku minutach jazdy doprowadzają podróżnych do szału, którzy tłumiąc odruchy wymiotne modlą się o koniec tej wątpliwej przyjemności.

Na koniec chciałbym poruszyć jeszcze jeden temat dotyczący komfortu podróżowania - wiaty przystankowe. Wyglądają nowocześnie, są z reguły czyste, ale na ile są funkcjonalne przekonałem się wczoraj dwukrotnie. Ulica Dworcowa - wiata została tak zaprojektowana, że podczas deszczu ludzie siedzący w oczekiwaniu na tramwaj przed deszczem mogą uchronić jedynie tułów, bo po butach deszcz leje się strumieniami. W tak ważnym punkcie przesiadkowym jak Dworcowa, gdzie zwykle oczekuje wielu podróżnych, wiata tych rozmiarów to kpina.

Kolejny przykład: Kurdwanów Pętla. Wiata bardziej przestronna, jednak dziurawa! Mokre ławki skutecznie zniechęcają do spoczynku.

Czy w tym kraju uda się kiedyś zrobić coś raz a dobrze?


Artykuł jest nominowany w konkursie "Tym żyje miasto". Również możesz wziąć w nim udział.


Informator MM:Teatry | Policja | Noclegi | Kościoły | Rozkład MPK | Wyniki Lotto |
Baseny i kąpieliska | Hot spoty | Plan miasta
| Kina w Krakowie | Pogoda w Krakowie
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto