Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cracovia bez bramek na własnym stadionie

Redakcja
Nie udało się Cracovii pokonać chorzowskiego Ruchu przed własną publicznością. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, a krakowski zespół nadal zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli.

Spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia Cracovii. W drugiej minucie meczu bliski trafienia do siatki bezpośrednio z rzutu rożnego był Pawlusiński, jednak Perdjić zdołał odbić piłkę na słupek. W kolejnych minutach gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. W 33. minucie dobrą okazję na objęcie prowadzenia miał Zając. Jednak jego strzał z woleja zablokował Cabaj.

W 60. minucie piłkę do siatki wpakował Nowak. Jednak gol nie został uznany, bowiem sędzia liniowy wskazał pozycję spaloną.

Podopieczni Artura Płatka nie potrafili wykorzystać poważnego osłabienia Ruchu (w 78. minucie za drugą żółtą kartkę, boisko musiał opuścić Grodzicki, natomiast w 86. także z powodu dwóch żółtych kartek do szatni musiał zejść Sadlok).

Kibice nie zapomnieli o 4. rocznicy śmierci papieża Jana Pawła II. Na jednej z trybun wywiesili transparent: "Ojcze Święty, Pamięta Cię Twoja Cracovia".

Po 22. kolejce Cracovia z 21-punktowym dorobkiem nadal zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli i jest zagrożona spadkiem do I ligi.

Cracovia Kraków - Ruch Chorzów 0-0

Żółte kartki: Arkadiusz Baran, Tupalski - Grzegorz Baran, Grodzicki, Sadlok, Fabus, Perdijić.
Czerwona kartka: Grodzicki 78', Sadlok 87' (Ruch).

Cracovia: Cabaj - Szeliga (75' Dudzic), Karwan, Tupalski, Derbich, Pawlusiński, Arkadiusz Baran (80' Misan), Kłus, Sasin, Nowak, Ślusarski.

Ruch: Perdijic - Nykiel, Grodzicki, Jakubowski (75' Jezierski), Sadlok, Grzegorz Baran, Pulkowski (68' Nowacki), Brzyski, Grzyb, Sobiech (66' Fabus), Zając.

Sędzia: Piotr Wasielewski (Kalisz)


Czytaj też:


SPOŁECZNOŚĆDZIELNICEKULTURASPORT

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto