Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Comarch Cracovia - Podhale Nowy Targ: wielkie emocje w końcówce

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Comarch Cracovia - Podhale Nowy Targ
Comarch Cracovia - Podhale Nowy Targ Andrzej Banaś
Mecz Comarch Cracovii z Podhalem Nowy Targ miał szczególne znaczenie. Nie była to bowiem tylko walka o ligowe punkty, w dodatku derbowa, ale też miało to spotkanie specjalny wymiar. Odbywało się pod hasłem „Teddy Bear Toss” czyli dobrze znanej kibicom zabawy rzucania misiów na lód (po pierwszej bramce dla gospodarzy).

Pluszaki trafią do chorych dzieci ze Szpitala Uniwersyteckiego oraz do krakowskich domów dziecka. Kibice doczekali się na gola dla Cracovii dopiero w 60 minucie!

Początkowo mecz miał bardzo wyrównany przebieg.
Pierwsi groźnie zaatakowali nowotarżanie – sam na sam z Koprivą znalazł się Jencik w 9 min, ale bramkarz był górą. W rewanżu strzelał Jachym, ale Odrobny nie dał się zaskoczyć. W 14 min, gdy gospodarze grali w przewadze przed szansą stanął Rompkowski, ale przestrzelił.

Na początku II tercji gospodarze mocniej zaatakowali – strzelali m.in. Bahensky i Trvdoń, ale Odrobny pokazał, że zna swój fach. W 27 min krakowską obronę ograł Dziubiński, ale z Koprivą już sobie nie poradził.

W 32 min, gdy gospodarze grali 5 na 4 z kontrą wyjechał Jencik, ale świetnie spisał się Kopriva. Nowotarżanie w przeciwieństwie do gospodarzy potrafili wykorzystać okres gry w przewadze – gol strzałem do pustej bramki zdobył Neupauer w 37 min.

W 44 min Vachovec był bliski uradowania krakowskiej publiczności, ale Odrobny odbił krążek po jego strzale oddany w sytuacji sam na sam. Od razu odpowiedział Jencik, ale Kopriva też nie dał się pokonać. Zawodnikom Comarch Cracovii brakowało spokoju pod bramką rywala, grali bardzo nerwowo. Atakowali jednak z pasją do końca, kilka razy byli bliscy gola. Na 1,25 min przed końcem trener Rudolf Rohaczek poprosił o czas. 37 s przed końcem Kopriva zjechał z lodu, a po chwili „Pasy” dopięły swego, na 20 s przed końcem gola strzelił Domogała.

A więc trzeba było grac dogrywkę. Bliski powodzenia był Stebih, ale bramkarz obronił.Ale decydującego gola po kontrze zdobył Valentino.

Comarch Cracovia – Podhale Nowy Targ 1:2 (0:0, 0:1, 1:0, d. 0:1)
Bramki: 0:1 Neupauer (Jencik, Pettersson) 37, 1:1 Domogała (Vachovec) 60, 1:2 Valentino (Petterson) 62.
Cracovia: Kopriva – Jachym, Jezek, Mikula, Vachovec, Trvdoń – Rompkowski, Gula, Leivo, Bahensky, Kapica – Bychawski, Kruczek, Drzewiecki, Domogała, Bepierszcz – Pać, Stebih, Brynkus, Bryniczka, Kamiński.
Podhale: Odrobny – Suominen, Seed, Jencik, Willick, Svec – Chaloupka, Wsół, Petterson, Dziubiński, Nattinen – Mrugała, Sulka, Różański, Neupauer, Franek oraz Siuty, Słowakiewicz, Valentino, Campbell.
Sędziowali: P. Garbryszak, K. Kozłowski. Kary: 8 – 20 (w tym 10 dla Nattinena) min. Widzów: 2400.

Zobacz, jak wygląda Małopolska Jedenastka Roku 2019:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Comarch Cracovia - Podhale Nowy Targ: wielkie emocje w końcówce - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto