Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co dalej z futbolem przy Suchych Stawach?

redakcja
redakcja
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że od nowego roku Hutnik Kraków zniknie z piłkarskiej mapy Polski. Dni lidera małopolsko – świętokrzyskiej grupy III ligi są policzone, co jest bardzo smutną wiadomością dla fanów z Suchych Stawów. Jest jednak iskierka w tunelu.

Krakowski Hutnik rundę jesienną zakończył z przytupem, pokonując Czarnych Połaniec 2:0. Ostatni mecz roku przeszedł do historii, bowiem na Suchych Stawach rozbłysły jupitery, co w III lidze jest ewenementem.

Fani licznie stawili się na stadionie, zrobili świetną oprawę, piłkarze mecz wygrali, światła zgasły… i co dalej?

Właśnie, nie wiadomo co dalej. Zarząd nowohuckiej drużyny z panem prezesem Andrzejem Oraczewskim na czele nabrali wody w usta i zbywają piłkarzy, gdy ci pytają o wypłaty i dalszy los klubu. Cześć zawodników wzięła sprawy w swoje ręce i postanowiła szukać sobie nowego pracodawcy. Jakby tego było mało, zawodnicy złożyli w Małopolskim Związku Piłki Nożnej pisma, w których proszą o rozwiązanie kontraktów z winy nowohuckiego klubu.

Wciąż jednak istnieje szansa na uratowanie futbolu dla Nowej Huty. Scenariuszów jest kilka, ale nadzień dzisiejszy brak konkretów. Pierwszy wariant zakłada, że do klubu wejdzie inwestor, który na początku spłaci długi spółki wobec piłkarzy, a ci pozostaną na Suchych Stawach.

Potencjalnych inwestorów jest ponoć dwóch - jeden z Niemiec z branży paliwowej, a drugi z branży budowlanej, którego właścicielem jest Polak. Drugi wariant to taki, który zakłada sprzedaż zimą najlepszych piłkarzy (Krzysztof Świątek, Paweł Pyciak, Rafał Tabak) i chociażby częściową spłatę długów względem drużyny po to, by utrzymać skład gwarantujący walkę o awans do II ligi. Trzecia opcja jest taka, że zimą Hutnika opuszczą czołowi gracze, a drużyna dokończy rozgrywki juniorami i będzie utrzymywać się z pieniędzy, które od marca mają zasilać klubową kasę z tytułu wynajmu stadionu drużynom Wisły i Cracovii.

- Na dzień dzisiejszy nadal nie wiadomo, jak potoczą się losy Hutnika. Podobno jakieś firmy sondują możliwość zainwestowania w nowohucki futbol, ale wciąż nie ma konkretów. Pod koniec grudnia może się wiele wyjaśnić, ale nie wydaje mi się, że koniec roku jest sprzyjającą porą na takie poważne manewry finansowe ze strony potencjalnego inwestora - mówi Piotr Danek, członek Stowarzyszenia "Suche Stawy".

- Piłkarze wyrazili chęć pozostania w klubie, ale tylko pod warunkiem, że finansowy galimatias się wyjaśni. W przeciwnym wypadku może się okazać, że może zabraknąć ludzi do grania w rundzie rewanżowej - dodaje Danek.

Najbardziej prawdopodobny scenariusz to ten, w którym od marca Wisła i Cracovia będą grać przy Suchych Stawach i płacić Hutnikowi za wynajem stadionu.

Obecnie boisko Hutnika przechodzi proces modernizacji, ponieważ montowana jest podgrzewana murawa. Ponadto zakładane są krzesełka, a w dalszej kolejności zostanie wykonane ogrodzenie wewnętrzne, zadaszenie trybuny zachodniej, instalacja monitoringu stadionu i oświetlenie sektorów na trybunach. Prace mają się wstępnie zakończyć najpóźniej 20 grudnia, tak aby Ekstraklasa S.A. 30 stycznia 2009 roku mogła pozytywnie ocenić, że stadion przy Suchych Stawach nadaje się na rozgrywanie spotkań Ekstraklasy.






emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto