CBA wkroczyło do siedzib PKP i spółki MDA. Chodzi o korupcję

Przypomnijmy, że wczoraj Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało łącznie pięć osób, w tym m.in. Marcin F. prezes właśnie spółki MDA.

Na początku roku spółka MDA zakończyła rozbudowę krakowskiego dworca przy ul. Bosackiej. Część jego elementów powstało na działce należącej do PKP - obie spółki zawarły w tej kwestii odpowiednią umowę.

Z naszych informacji wynika, że władze spółki MDA chciały otrzymać od PKP ponad 4 mln zł "dotacji" do prowadzonej rozbudowy dworca. Miały argumentować to tym, że m.in. wykonali dodatkowe prace przy mocniejszym zabezpieczeniu gruntu, dzięki czemu w przyszłości PKP mogłoby dobudować sobie do dworca autobusowego dodatkowe elementy.
W PKP mieli jednak podważać tę kwotę - 4 mln zł - twierdząc, że dodatkowe prace wykonane przez MDA warte były dużo mniej. Według CBA, prezes MDA miał wtedy poprosić o "pomoc" Stanisława Koguta, senatora PiS, który posiada rozległe kontakty w PKP - był m.in. związkowcem kolejowej "Solidarności". Senator miał "wywrzeć wpływ na zarząd PKP", by Ci wypłacili MDA właśnie ponad 4 mln zł.

Z ustaleń CBA wynika, że senator podjął się tych działań. I działał wspólnie i w porozumieniu ze swoim synem Grzegorzem K. Ten ostatni usłyszał już zarzuty dotyczące przyjęcia korzyści majątkowej o wartości co najmniej 170 tysięcy złotych od prezesa zarządu spółki Małopolskie Dworce Autobusowe S.A. Korzyść ta została wręczona właśnie w zamian za wywarcie wpływu na prezesa zarządu i członków zarządu PKP S.A.
Zarzut udzielenia korzyści majątkowej usłyszał również zatrzymany wczoraj Marcin F. - prezesa zarządu spółki Małopolskie Dworce Autobusowe S.A.

Z ustaleń CBA wynika, że jeszcze kilka tygodni temu aneks do umowy między PKP a MDA, na podstawie której kolejarze mieli wypłacić MDA ponad 4 mln zł, nie został podpisany.

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 18. "Kijak"

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto