Rejon starego lotniska jest gęsto zabudowany, a na dodatek przebiega tamtędy linia wysokiego napięcia. Takie pokazy powinny się odbywać z dala od zabudowań miejskich i gęsto zaludnionych terenów. Szczęście w nieszczęściu, że samolot rozbił się w parku, a nie na pobliskich blokach lub hipermarkecie.
Myślę, że Krakowowi nie brakuje miejsc, gdzie mogłyby odbywać się loty "złomu lotniczego". W okolicach Krakowa jest poligon w miejscowości Pasternik i lotnisko wojskowe w Balicach. Uważam, że lekkomyślną decyzją jest dopuszczanie samolotów, często weteranów z minionego wieku, do latania nad miastem. Strefa powietrzna Krakowa, powinna być wolna od nisko latających samolotów z wyjątkiem helikopterów ratujących ludzkie życie. A nuż wpadnie komuś do głowy, wykorzystać taką sytuację do ataku terrorystycznego. Nie wyobrażam sobie utraty Wieży Mariackiej, Wawelu, Ratusza, czy Sukiennic, nie mówiąc już o gęsto zaludnionych rejonach miasta.
Nie trzeba było być na pikniku, by widzieć nisko latające samoloty nad miastem. Na zdjęciu zarejestrowałem samolot tuż nad ulicą Krupniczą w Krakowie. Było ich w powietrzu wiele więcej, ale tylko ten udało mi się w ostatniej chwili zarejestrować na fotografii. Może władze miasta pójdą po rozum do głowy i wymyślą inną lokalizację takich imprez, by można bez obawy o własne życie spokojnie podziwiać wyczyny pilotów.
Bezpieczeństwo przede wszystkim.
Czytaj również:
- Tragiczny finał pokazów lotniczych [zdjęcia]
- Awionetka spadła na os. Oświecenia [zdjęcia]
- MoDO: Wypadek na pikniku lotniczym [wideo]
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?