Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budowa reaktora jądrowego w Nowej Hucie. "To dobry projekt, jednak trzeba go realizować w porozumieniu z mieszkańcami Krakowa"

Ewa Wacławowicz
Ewa Wacławowicz
Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Ewa Wacławowicz/https://nuclear.gepower.com/
Parlamentarzyści i miejscy radni są zgodni co do tego, że pomysł budowy elektrowni w Nowej Hucie jest dobry, ale co ważne, powinien być realizowany w porozumieniu z mieszkańcami. Samorządowcy uruchomili nawet dedykowany adres mailowy, na który można przysyłać opinie oraz uwagi. Także eksperci podkreślają, że ważnym warunkiem zrealizowania inwestycji jest poparcie społeczne dla niej i właściwa współpraca z władzami samorządowymi na każdym etapie. "Mieszkańcy muszą wiedzieć dokładnie co i gdzie ma powstać".

- W kwestii starań o energię atomową dla Polski jesteśmy zgodni, że to jest ciekawy i dobry projekt, ale trzeba go realizować w dobrej komunikacji z mieszkańcami - mówi poseł Koalicji Polskiej Ireneusz Raś, który zainicjował powstanie zespołu ds. budowy reaktora w Krakowie.

W poniedziałek 17 kwietnia prezes PKN Orlen Daniel Obajtek oraz premier Mateusz Morawiecki poinformowali o planach budowy małych reaktorów modułowych SMR w całej Polsce. Na liście znalazła się również krakowska Nowa Huta. Choć miasto Kraków nie jest stroną inwestycji, to jego prezydent Jacek Majchrowski już zapowiedział, że najważniejsze będzie dla niego bezpieczeństwo mieszkańców.

Póki co ani mieszkańcy Polski, ani Krakowa, nie poznali zbyt wielu szczegółów dotyczących inwestycji.

Dlatego też Ireneusz Raś wystosował do premiera Morawieckiego interpelację w jej sprawie. Parlamentarzysta zadał w niej 13 pytań, dotyczących budowy reaktora jądrowego w Krakowie. Chce wiedzieć m.in., jakie będą koszty inwestycji i kiedy zostaną przeprowadzone konsultacje społeczne.

- Trzeba więcej komunikacji, zwłaszcza z krakowianami, których inwestycja może niepokoić. Trzeba pokazać, co przy tego typu realizacjach lokalne społeczności mogą zyskać. Tego będziemy chcieli się dowiedzieć oraz tego pilnować - mówił na piątkowej konferencji prasowej Ireneusz Raś.

Ogłosił też, że z myślą o mieszkańcach utworzony został specjalny adres e-mail [email protected], na który mogą oni przesyłać swoje uwagi, opinie i obawy, dotyczące budowy reaktora w Nowej Hucie. Zostaną one potem przeanalizowane i udostępnione władzom lokalnym i centralnym. Mając na względzie pozostałe lokalizacje reaktorów w Polsce, Raś zapowiedział też utworzenie zespołu parlamentarnego, który zajmie się interesem lokalnych społeczności.

- To nie może być tak, że mieszkańcy dopiero na samym końcu dowiadują się, że przed ich oknami ma powstać inwestycja, budząca uzasadnione obawy. Apelujemy o to, żeby upodmiotowić mieszkańców Nowej Huty w tej dyskusji. Ta dyskusja powinna wyjść od nich, to oni powinni pierwsi otrzymać informację o tej lokalizacji, technologii, zabezpieczeniach, a tu jest zupełnie odwrotna kolejność - komentuje z kolei niezależny radny miejski Wojciech Krzysztonek (niegdyś Platforma).

Krzysztof Bąk z rady dzielnicy XV Mistrzejowice cieszy się z tego, że w Nowej Hucie coś dzięki inwestycji drgnie. Jednak nie wszyscy mieszkańcy Mistrzejowic chcą budowy reaktora jądrowego.

- Opinie są skrajne. Od radości, bo energia atomowa w przyszłości sprawi, że ceny prądu będą niższe, po obawy. Ja jestem przychylnie do tego pomysłu nastawiony, ale muszą być zrobione konsultacje, w trakcie których mieszkańcy poznają plusy oraz minusy inwestycji - mówił radny Bąk.

Anna Moksa, przewodnicząca rady dzielnicy XIV Czyżyny zaznaczyła, że radni otrzymują dużo telefonów od bardzo zaniepokojonych mieszkańców, którzy nie zgadzają się na budowę reaktora.

Eksperci mówią, że ważnym warunkiem realizacji inwestycji jest poparcie społeczne. - Mieszkańcy muszą wiedzieć, co i gdzie ma powstać. Trzeba przedstawić im korzyści z budowy elektrowni: zarówno w postaci produkcji elektrycznej i ciepła dla miasta, ale też ekonomiczne, np. w postaci nowych miejsc pracy - mówi dr Paweł Gajda z Wydziału Energetyki i Paliw Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.

- Najważniejsze jest jednak rozwiewanie wszystkich wątpliwości oraz organizacja spotkań dla zainteresowanych mieszkańców z ekspertami. W dużym mieście, takim jak Kraków, wymagać to będzie znacznego wysiłku ze strony inwestora, ale jest możliwe do zrobienia - reasumuje Gajda.

Z kolei Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl zapewnia, że energetyka jądrowa może pracować bezpiecznie. - Czarnobyl to skutek sowieckiego bałaganu, a Fukushima działania sił natury. Polska będzie budować atom w gorsecie regulacyjnym Unii Europejskiej, który jest najbardziej restrykcyjny na świecie i nie grożą jej prawdopodobnie fale tsunami, jak te znane z Japonii. Jest poza tym otoczona elektrowniami jądrowymi, bo prawie każdy jej sąsiad takie już posiada - kwituje Jakóbik.

Praca zdalna zdała egzamin na rynku pracy

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Budowa reaktora jądrowego w Nowej Hucie. "To dobry projekt, jednak trzeba go realizować w porozumieniu z mieszkańcami Krakowa" - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto