Jak przekazał naszemu reporterowi naoczny świadek wypadku, kierująca hondą kobieta, jadąc z ulicy Stachiewicza w kierunku wiaduktu, zignorowała sygnalizację świetlną i na czerwonym świetle wymusiła pierwszeństwo na skręcającym pod wiadukt kierowcy taxi osobowego marki mercedes.
Kierowca mercedesa nie odniósł poważniejszych obrażeń, ale kierująca hondą jechała z niezapiętymi pasami, na skutek czego rozbiła głową przednią szybę. - Kierowca taksówki nie miał żadnych szans. Jechał prawidłowo, miał zielone światło - mówi świadek.
Pytany o obrażenia kierowców, dodaje: - Kobieta jechała bez pasów, widziałem jak przyładowała głową w przednią szybę, ale po zatrzymaniu auta wysiadła o własnych siłach. Nawet wydawało się, że nic jej nie jest, dopiero po chwili straciła przytomność. Taksówkarzowi chyba nic się nie stało.
Czy kierująca hondą była trzeźwa wykaże badanie krwi. Ruch na skrzyżowaniu był utrudniony przez ponad godzinę. Straż pożarna musiała zabezpieczyć rozlane paliwo, resztki szkła i części z rozbitych aut.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?