Marcin Bojarski, testowany w ostatnich dniach przez rosyjski zespół Tom Tomsk, ma dzisiaj zjawić się na wieczornym treningu Cracovii. Trener Albin Mikulski się cieszy, bo oznacza to, że pomocnik wystąpi w jutrzejszym ligowym meczu z Górnikiem Zabrze (początek o 19).
Jego powrót do Krakowa nie przesądza jednak wcale, że na pewno spędzi tutaj całą wiosnę. "Bojar" w drużynie z Tomska rozegrał jeden sparing (Rosjanie są na obozie w Hiszpanii) i choć nie rzucił jej trenera kolana, to Rosjanie mają go nadal obserowować właśnie w najbliższych dwóch ligowych meczach. Przedstawiciele Tomu mają jeszcze czas na złożenie krakowianom oferty: w Rosji okienko transferowe zamyka się w połowie marca.
W konfrontacji z Górnikiem na pewno nie wystąpi za to Krzysztof Radwański. Obrońca, który we wtorek nabawił się urazu oka został już wypisany ze szpitala, ale zabrał ze sobą dwutygodniowe zwolnienie. - Liczę, że wygoi się to szybciej - przyznaje piłkarz.
Wciąż nie wiadomo, kto będzie trenerem bramkarzy Cracovii. Najpoważniejszym kandydatem jest Włodzimierz Kwiatkowski, jednak decyzje mogą zapaść dopiero w przyszłym tygodniu.
- Trzeba spokojnie rozważyć kandydatury i poczekać na akceptację zarządu oraz prezesa Filipiaka ? wyjaśnia Mikulski.
Roland Garros - czy Świątek uźwignie presję?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?