Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bd rozmawia z redakcją MM Kraków [wywiad]

Redakcja
W ramach cyklu wywiadów zamieszczanych w portalu MMKraków ...
W ramach cyklu wywiadów zamieszczanych w portalu MMKraków ... Łukasz Żołądź
W ramach cyklu wywiadów zamieszczanych w portalu MM Kraków redakcja rozmawia z autorami artykułów i blogów. Ja postanowiłem odwrócić sytuację i spróbować pokazać redakcję od kuchni.

Zobacz profil użytkownika bd


Obecnie redakcję tworzy 5 osób, które zarówno same piszą artykuły, jak i opracowują w profesjonalny sposób nadsyłane teksty, aby je umieszczać na łamach portalu.

Siedziba redakcji znajduje się pomiędzy rondem Mogilskim, a dworcem kolejowym, ale nie - jak twierdzą niektórzy - w tunelu tramwajowym.

Wspomnianych 5 osób to konkretnie: Olek, Angelika, Ola, Kasia i Łukasz. To stan obecny, ale były też i inne osoby w ciągu trzech i pół roku istnienia MMKraków.

Nasza rozmowa toczy się przy kawie, w luźnej atmosferze :-)

Na początek poprosiłem każdego członka redakcji o słów kilka na swój temat.

Olek - z MM jestem związany od 4 lat. Najpierw pracowałem w MMSilesia, a potem MMKraków. W sumie dziennikarstwem zajmuję się od prawie 8 lat, bo przed MM pracowałem w tygodniku w Tarnowskich Górach, skąd pochodzę. Wcześniej były także gazetki szkolne, różne portale internetowe, mam na swoim koncie także publikacje w tygodniku Angora. Jestem również absolwentem politologii o specjalności dziennikarskiej, co wiąże się z moimi zainteresowaniami.

Angelika - zaczęło się od sportu. Można powiedzieć, że z trybun trafiłam do redakcji. Interesowało mnie, to co dzieje się na boisku, ale moja ciekawość sięgała tego, co dzieje się w szatni. Najpierw związana byłam z redakcją sportową. Kiedy stwierdziłam, że zawodowo znalazłam to czego szukałam, postanowiłam poszerzyć swoje horyzonty o inne "pisarskie" tematy. Filozofia pewnie też miała swój udział w wyborze ścieżki zawodowej. Prawie trzy lata temu trafiłam do MMKraków i jestem.

Ola - moja przygoda z dziennikarstwem zaczęła się wcześnie, bo w szkole podstawowej. Odkąd pamiętam, pisałam do gazetek szkolnych. Podobnie było w szkole średniej i na studiach. Prawdziwą dziennikarską szkołę przeszłam w redakcji WUJa, czyli w Wiadomościach Uniwersytetu Jagiellońskiego, kiedy redaktorem naczelnym był Bartek Borowicz. Muszę mu w tym miejscu publicznie podziękować, że mnie ganił za literówki i gonił do roboty, bo dzięki niemu tak naprawdę jestem teraz tu, gdzie jestem. Poza tym, cały czas szukałam kontaktu z prasą, bo ten rodzaj dziennikarstwa najbardziej mi odpowiada. Współpracowałam z mediami lokalnymi, pisałam do różnych portali społecznościowych, w tym także do MMKraków. Na początku przez ponad rok publikowałam jako dziennikarz obywatelski, potem przez kolejny rok jako współpracownik, aż w końcu zaproponowano mi etat i pracuję jako dziennikarz i redaktor wspomagający.

Łukasz
- jestem fotoreporterem i moja praca polega na wykonywaniu zdjęć na potrzeby redakcji. Oczywiście moją pasją jest fotografia i rzadko rozstaję się z aparatem, więc robię też zdjęcia od siebie. Najbardziej lubię fotografować, gdy jestem świadkiem jakichś dynamicznych wydarzeń, jak manifestacje czy mecze. Nie przepadam za ujęciami statycznymi. Gdybym miał określić swoją rolę w redakcji MM, to nazwałbym się nadwornym fotografem MMKraków (śmiech).

Kasia - jest najmłodszą dziennikarką redakcji. Niestety nie mogła dzisiaj być, więc opowiedziały o niej koleżanki. Do redakcji trafiła po stażu, który tu odbywała. A, że spodobała się jej praca i było miejsce w redakcji, to zaproponowano jej współpracę i tak została.

Przychodzicie rano do redakcji i… Pijemy kawę (śmiech). Przeglądamy także media, by się dowiedzieć, co ważnego wydarzyło się w Polsce i na świecie. Sprawdzamy również pocztę, zarówno tę tradycyjną jak i elektroczną. W siedzibie redakcji wszyscy spotykamy się przed godziną 10, ale wcześniej, od 7 pracuje już redaktor wydania. Nie oznacza to także, że w nocy portal jest martwy, choć wtedy nowych informacji nie publikujemy, ale dzięki blogom, które nie przechodzą procesu akceptacji przez redakcję, MM Kraków żyje 24 godziny na dobę.

O 10 mamy kolegium. Zgłaszamy wtedy swoje propozycje i rozmawiamy o czasie umieszczania nadesłanych tekstów i wyjaśniamy wszelkie wątpliwości dotyczące tych materiałów. Planujemy też następny dzień. Na kolegium są wszyscy członkowie redakcji, chyba, że jest jakaś pilna inna praca.

Jak wygląda ścieżka przysłanego tekstu do działu artykuły i czym się kierujecie przy klasyfikacji artykuł - blog? Przyznam się, że nie do końca rozumiem zasady i z tego, co wiem to nie tylko ja, bo część z autorów woli umieszczać teksty od razu w blogu, aby uniknąć oczekiwania na publikację i ewentualne odrzucenie.

W artykułach publikujemy materiały dotyczące Krakowa. Aby nadesłany materiał stał się artykułem, musi też być obiektywny, a więc muszą być przedstawione racje obu stron, a nie tylko autora. Zdajemy sobie sprawę z tego, że dziennikarzowi obywatelskiemu często trudno jest uzyskać komentarz, więc w jego imieniu to my zwracamy się z prośbą o komentarz. Gdy go nie otrzymujemy, do tekstu dodajemy informację, że komentarza nie otrzymaliśmy.

Natomiast do bloga można dodawać teksty subiektywne, własne opinie etc.. Granica między artykułem a blogiem jest często mało trudno zauważalna, dlatego nie raz dochodzi do rozbieżności w ocenie materiału, ale staramy się znaleźć korzystne dla obu stron wyjście z sytuacji, na przykład prosimy o rozbudowanie tekstu.

Czy nie myśleliście o tym, aby odrzucone teksty, jako artykuły umieszczać automatycznie w blogu, jeżeli autor wyrazi taką zgodę? Zaoszczędziłoby to czasu, zwłaszcza przy bogatej ilustracji fotograficznej materiału.

Niestety, nie ma takich możliwości technicznych, aby zamienić przysłany tekst jako artykuł w bloga lub na odwrót. Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że po odrzuceniu przez nas tekstu autor musi ponownie wykonać pracę raz już wykonaną, czyli umieścić tekst i ewentualne zdjęcia w blogu, dlatego czasem warto zapytać nas drogą mailową czy telefoniczną o to, czy dany materiał będzie mógł zostać opublikowany jako artykuł.

Jakie widzicie plusy, a jakie minusy dziennikarstwa obywatelskiego w porównaniu z dziennikarstwem zawodowym? Główną zaletą dziennikarza obywatelskiego jest jego pełna ni

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto