Na pomysł nietypowego ostrzegania o smogu wpadł właściciel platformy HiFlyer w Krakowie.
- Gdyby się udało, Kraków byłby drugim, po Paryżu miastem na świecie, w którym działałby taki system ostrzegania - mówi Marek Kufel, prezes polskiego oddziału HiFlyer.
Zobacz też: Sejmik wojewódzki przyjął zakaz palenia węglem i dopuścił palenie drewnem w kominkach
Na balonie zostałyby zainstalowane panele ciekłokrystaliczne, zmieniające kolor w zależności od poziomu zanieczyszczeń, połączone z Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska, który odpowiada za monitoring powietrza.
Sam balon również spełniałby funkcje stacji badawczej zbierającej informacje o stężeniu smogu na różnych wysokościach - do 185 m przez 220 dni w roku.
Pomysłodawca tłumaczy, że nie wszyscy mieszkańcy mają czas, żeby sprawdzać codzienne raporty, a balon jest widoczny z wielu miejsc, a jego kolor będzie prostym komunikatem. Pomysł był zgłaszany już wcześniej, jednak radni obawiali się, że kolorowy balon może odstraszać turystów. Już teraz miasto czeka na nową czaszę balonu oraz dostarczenie pyłomierza monitorującego ilość zanieczyszczeń w krakowskim powietrzu.
Wiadomo, że balon pozostanie na Bulwarze Wołyńskiego co najmniej do końca 2015 roku, gdy wejdzie w życie nowy plan zagospodarowania przestrzennego. Wtedy balon może zostać przeniesiony na drugi brzeg Wisły za kościół św. Stanisława na Skałce.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?