Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

18 tysięcy kibiców chce widzieć zwycięstwo Wisły z Legią!

Bartosz Karcz
W piątek również powinniśmy spodziewać się zaciętych pojedynków Patryka Małeckiego (z prawej) z Tomaszem Kiełbowiczem
W piątek również powinniśmy spodziewać się zaciętych pojedynków Patryka Małeckiego (z prawej) z Tomaszem Kiełbowiczem Wojciech Matusik
Bez względu na sytuację w tabeli, bez względu na aktualną formę mecze Wisły Kraków z Legią Warszawa zawsze elektryzują kibiców nie tylko pod Wawelem i w stolicy. W piątek kolejne starcie odwiecznych rywali. Początek meczu na stadionie im. Henryka Reymana o godz. 20.

Jak wielkim zainteresowaniem cieszy się ten mecz, świadczy fakt, że w trybie ekspresowym rozeszły się bilety na dzisiejsze spotkanie. Trzy dni wystarczyły, żeby komplet wejściówek trafił w ręce kibiców "Białej Gwiazdy" (z uwagi na budowę stadionu, kibiców Legii na meczu zabraknie). W piątek na trybunach zasiądzie zatem 18 tysięcy widzów, a organizatorzy apelują o jak najwcześniejsze przyjście na stadion. Chodzi o to, żeby uniknąć tłoku przy kołowrotach. Bramy zostaną otwarte już o godz. 17.30, czyli na 2,5 godziny przed pierwszym gwizdkiem.

Fani przyjdą na stadion z nadzieją, że Wisła zaprezentuje lepszy futbol niż w derbach Krakowa i że pokona zespół z Warszawy. Wierzy w to również trener "Białej Gwiazdy", Robert Maaskant, który uważa, że jego zespół dobrze radzi sobie z drużynami preferującymi otwartą grę. - Pamiętajmy, że spośród czterech ostatnich meczów, wygraliśmy trzy spotkania - mówi holenderski szkoleniowiec. - Przeciwko drużynom, które grają otwarty futbol zagraliśmy dobre mecze z Lechią Gdańsk, Jagiellonią Białystok, a i w konfrontacji z Lechem Poznań mieliśmy długi, dobry okres. Ten ostatni mecz niby przegraliśmy wysoko, ale przecież jeszcze na kilka minut przed końcem nikt nie był w stanie przewidzieć, że tak się to ułoży i że takie będą rozmiary naszej porażki. Jak widać, dobrze gra nam się z takimi zespołami, które nie bronią kurczowo dostępu do własnej bramki, ale prezentują otwartą, ładną piłkę.

Wisła Kraków: od dzisiaj rusza operacja Legia

W Wiśle nie ma nowych problemów kadrowych. Lista kontuzjowanych piłkarzy jest dokładnie taka sama, jak przed meczem z Cracovią. Maaskant nie będzie zatem mógł skorzystać z Rafała Boguskiego, Clebera czy Wojciecha Łobodzińskiego. Wszystko wskazuje zresztą na to, że całej trójki nie zobaczymy już w tym roku na boisku. Doszedł już do siebie natomiast Mariusz Pawełek, który w derbach nabawił się kontuzji stawu skokowego, gdy pechowo upadł przy jednej z interwencji. Jak pamiętamy, bramkarz Wisły, po opatrzeniu przez lekarza, z tą kontuzją grał większość meczu przy ul. Kałuży. Zachodziła jednak obawa, że uraz okaże się poważniejszy i wyeliminuje golkipera "Białej Gwiazdy" z konfrontacji z Legią. Na szczęście Pawełek jest zdrowy i dzisiaj stanie między słupkami bramki Wisły. To dobra wiadomość, bo ostatnio ten bramkarz prezentuje wysoką formę.

Skład gospodarzy dzisiejszego spotkania łatwo przewidzieć, choć jest jeden wyjątek. Dotyczy on środka pola. Pozycja Radosława Sobolewskiego jest tutaj pewna, bo Maaskant wiele razy powtarza, że jeśli tylko kapitan drużyny jest zdrowy, to od niego rozpoczyna ustalanie składu. O pozostałe dwa miejsca w środku pola toczy się jednak walka. Do dwóch miejsc jest czterech kandydatów: Nourdin Boukhari, Łukasz Garguła, Piotr Brożek i Cezary Wilk. Maaskant zapytany wczoraj o zmiany w wyjściowej jedenastce w porównaniu do meczu derbowego, odparł wyjątkowo krótko: - Zobaczycie jutro o godz. 20.

Trener Wisły odnośnie składu dodał jeszcze: - Miałem cały tydzień, żeby przekonać się, kto obecnie jest w najwyższej formie. To pomoże mi wybrać optymalną jedenastkę. Mam nadzieję, że dokonam dobrego wyboru i pokażemy się z dobrej strony. Mecze Wisły Kraków z Legią Warszawa zawsze miały swoje podteksty. Tym razem ten największy wiąże się z osobą aktualnego trenera warszawian, Macieja Skorży. Szkoleniowiec ten 2010 rok rozpoczynał na ławce Wisły. Pracę w Krakowie zakończył po trzech meczach rundy wiosennej, gdy prowadzony przez niego zespół roztrwonił prawie całą przewagę z rundy jesiennej. Skorża jednak w Krakowie odniósł generalnie sukces, bo przecież właśnie z Wisłą wywalczył dwa tytuły mistrza Polski. Ale teraz przyjedzie popsuć humory wiślakom.

Aktualny trener "Białej Gwiazdy" nie uważa jednak, żeby praca Macieja Skorży w Krakowie ułatwiła mu teraz zadanie w przygotowaniu legionistów do konfrontacji Wisłą. Maaskant zapytany o tę kwestię odparł: - Wiem, że Maciej Skorża wykonał tutaj świetną pracę. Pamiętajmy jednak, że od czasu kiedy stąd odszedł, wiele się tutaj zmieniło. Jest nowy zespół, nowi piłkarze i nowy stadion. Nie sądzę, żeby trener Legii wiedział o nas zbyt wiele. A ile wie Maaskant na temat Legii? Sądząc po tym, co powiedział wczoraj, sztab "Białej Gwiazdy" odrobił zadanie z rozpracowania rywala.

- Ostatnio oglądaliśmy sporo meczów Legii - mówi Holender. - Doskonale zdajemy sobie sprawę, że gra tego zespołu jest ostatnio lepsza i że aktualnie warszawianie są w dobrej formie. Jeszcze niedawno Legia grała z Bełchatowem i rywale potrafili skarcić ich kilkoma kontrami. Zaobserwowałem, że od pewnego czasu takie błędy, jak w tym spotkaniu, już legionistom się nie przytrafiają. Gramy u siebie, ale jestem pewien, że czeka nas bardzo ciężki mecz. Dziennikarze pytali Maaskanta czy zwrócił piłkarzom uwagę na dobrze wykonywane przez legionistów stałe fragmenty gry? - Wiemy, że Legia strzela sporo bramek w ten sposób - mówi Holender. - Przez cały tydzień pracowaliśmy nad tym, jak temu zaradzić. Uczulamy również piłkarzy, by starali się nie prokurować rzutów wolnych i rożnych. Dodajmy, że Legia ma aktualnie trzy punkty więcej od Wisły. Jeśli zatem krakowianie wygrają, to zrównają się w tabeli z zespołem z Warszawy.

Pokaż, kogo popierasz. Już dziś oddaj głos na prezydenta Krakowa
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**
Kierowca busa dostał 23 punkty karne!Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą.**Wejdź na szumowski.eu
A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto