Z przystanku przy al. Powstańców Wielkopolskich odjeżdżają autobusy w kierunku Łagiewnik i Ruczaju. Pani Halina często korzysta z linii 108. - Jeszcze rok temu nie było problemu, autobus przyjeżdżał punktualnie. Przed budową estakady przy ul. Nowohuckiej, korki nie utrudniały jazdy. Teraz jest tragedia - rozpacza pasażerka.
Zobacz także: 800 pustostanów w Krakowie a ludzie nie mają gdzie mieszkać
Pasażerowie rozumieją, że autobusy, podobnie jak inne pojazdy, stoją w korkach spowodowanych budową estakady przy Nowohuckiej. Ale stanie na przystanku nawet pół godziny do przyjemności nie należy. - Najbardziej cierpią na tym starsi ludzie - mówi Halina Królak. - Nie dość, że nogi odmawiają posłuszeństwa, to przy deszczowej pogodzie, nie mamy gdzie się schronić - dodaje kobieta.
Eugeniusz Godyra zauważa jednak, że na przystanku po drugiej stronie ulicy jest wiata i ławki. - Czy nie można ułatwić nam czekania w ten sam sposób? - pyta pan Eugeniusz. Do rozmowy przyłączają się też inni pasażerowie. - Od czekania bolą nas nogi! - krzyczy pani Jagoda. - Człowiek stoi z siatkami pełnymi zakupów. I myśli tylko o tym, żeby w końcu gdzieś usiąść - dorzuca pan Marek.
Pytamy Zakład Infrastruktury Komunalnej i Transportu, czy jest szansa na zadaszenie przystanku i postawienie siedzisk. - Żeby postawić wiatę w miejscu, gdzie nie ma zatoki autobusowej, potrzebne jest 2,5 metra chodnika i dodatkowo metr na samą wiatę - tłumaczy Piotr Hamarnik z ZIKiT.
Obiecuje jednak, że w najbliższym czasie pracownicy zarządu infrastruktury pojadą na al. Powstańców Wielkopolskich i przyjrzą się przystankowi. - Jeżeli znajdą miejsce na ławkę oraz pieniądze na tę inwestycję, to ławkę postawimy - zapewnia Hamarnik.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Były ubek podejrzany o podpalanie kobiety
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?