MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zwyciężył wiatr

żuk
Nie pierwszy raz organizatorzy narciarskich zawodów dla skoczków mają ten sam problem - pogoda. Zwykle wiatr torpeduje bądź to treningi, bądź zawody. Nie inaczej było wczoraj.

Nie pierwszy raz organizatorzy narciarskich zawodów dla skoczków mają ten sam problem - pogoda. Zwykle wiatr torpeduje bądź to treningi, bądź zawody. Nie inaczej było wczoraj. Na skoczni Hochfirstschanze w niemieckiej miejscowości Titisee-Neustadt nie dało się przeprowadzić wczoraj kwalifikacji do dzisiejszego konkursu.

Najpierw z powodu silnego wiatru zaplanowany na godzinę 11 trening został przełożony na 14. Wczesnym popołudniem organizatorzy PŚ musieli jednak spasować. Prognozy pogody nie były korzystne dla skoczków i nie było nadziei na poprawę aury. Dlatego też zdecydowano się definitywnie odwołać zarówno trening jak i kwalifikacje.

Na skoczni od rana wiał silny wiatr oraz padał deszcz i śnieg. Wiatr wiał nawet z prędkością dochodzącą 37,5 m/s.

Tak więc dzisiaj, w dniu pierwszego konkursu ma zostać najpierw o godz. 11 rozegrany pierwszy trening, a godzinę później kwalifikacje, do których przystąpi 64 skoczków.

Wśród nich jest trzech Polaków. Z numerem 12 wystąpi Mateusz Rutkowski, 35 Robert Mateja i wreszcie jako 60. pojawi się na rozbiegu Adam Małysz. Za nim będą skakać już tylko zawodnicy plasujący się w czołowej czwórce, a więc w kolejności Norweg Roar Ljoekelsoey, Czech Jakub Janda, Austriak Martin Hoellwarth i lider klasyfikacji PŚ Fin Janne Ahonen.

Natomiast utrzymano nadal godzinę rozpoczęcia konkursu głównego. Ma zacząć się o godz. 13.45. Podobnie ma być w niedzielę - o godz. 12 kwalifikacje i o godz. 13.45 drugi konkurs.

Według synoptyków w sobotę i w niedzielę deszcz ma nie padać, a wiatr nie powinien stanowić przeszkody na drodze do rozegrania konkursów. Miejmy nadzieję, że prognozy się sprawdzą.

Walka o zwycięstwo zapowiada się bowiem pasjonująco. Ahonena zabrakło podczas lotów na austriackim obiekcie w Kulm, gdzie w niedzielę zwyciężył Adam Małysz. Na razie Polak jest piąty w klasyfikacji PŚ, ale ma niewielką stratę do czwartego Ljokelsoeya, a w jego zasięgu jest drugi w chwili obecnej Martin Hoellwarth. Ahonen nie skakał ostatnio z powodu choroby, ta musiała zostawić ślad na jego dyspozycji. W każdym razie walka o zwycięstwo powinna być zacięta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto