MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Żużlowy dream-team

Roman KIEROŃSKI, Jacek ŻUKOWSKI
Tarnowska Unia pozyskała braci Tomasza i Jacka Gollobów. Siła zespołu niepomiernie wzrosła. Ten duet wraz z Tonym Rickardssonem i zawodnikami, którzy dotychczas jeździli w Unii stanowi sporą siłę.

Tarnowska Unia pozyskała braci Tomasza i Jacka Gollobów. Siła zespołu niepomiernie wzrosła. Ten duet wraz z Tonym Rickardssonem i zawodnikami, którzy dotychczas jeździli w Unii stanowi sporą siłę.

Gollob dla siebie i drużyny

- Długo odwlekał Pan podjęcie ostatecznej decyzji o zmianie klubowych barw. Nie była ona chyba łatwa? - pytamy Tomasza Golloba.

- To prawda. Urodziłem się w Bydgoszczy, tu stawiałem pierwsze kroki na żużlowym torze, odnosiłem najważniejsze sukcesy. Emocjonalnie wciąż jestem związany z miastem i przede wszystkim z kibicami. Mój wybór mój był więc naprawdę bardzo trudny. Nie oznacza to jednak, że biorę z klubem całkowity rozbrat. Nadal, w miarę możliwości będę pomagał swoim byłym kibicom i kolegom. Nie wykluczam że wrócę do rodzinnego miasta.

- Występy w zespole Unii nie oznaczają chyba, że będzie to dla Pana lżejszy sezon?

- Doskonale zdajemy sobie sprawę z bratem, że czeka nas ciężka praca. Choć w drużynie obok nas jeździł będzie Tony Rickardsson i ambitni - co udowodnił miniony sezon - zawodnicy Unii z młodymi ,wilczkami" Januszem Kołodziejem i Marcinem Rempałą na czele, nikt przecież nie podaruje nam punktów bez walki.

- A propos startów w jednym zespole z Rickardssonem, w ostatnich latach w zawodach Grand-Prix odwiecznym rywalem. Czy nie będzie ,problemów"?

- Z tego, co przekazali mi niektórzy dziennikarze, wiem, że Tony jest zadowolony z faktu, iż będziemy występować w jednym zespole. Mam w tej kwestii podobne zdanie. Zresztą przed laty jeździliśmy razem w angielskim Ipswich i nie było z tego powodu żadnych nieporozumień. Liga to jedno, zawody o mistrzostwo świata - drugie.

- Poza ligą polską, od kilku lat startuje Pan jeszcze w lidze szwedzkiej. Inni żużlowcy jeżdzą także na Wyspach Brytyjskich. Czy nie ma Pan takich planów?

- Gdybym jeżdził na Wyspach, miałbym ogromne kłopoty z pogodzeniem wszystkich startów. Zresztą, ze względu na sporą odległość dzielącą szwedzki Vastervik i Tarnów, zrezygnuję także z części startów na Półwyspie Skandynawskim. Ligowe starty w Unii i indywidualne w Grand-Prix, to w tym roku główne moje cele. Dobra jazda dla drużyny i sukcesy indywidualne to moje plany i marzenia. W obu nie ma sprzeczności. Wiem też, że kibice wciąż czekają na sukces w Grand-Prix. Może w tym roku ,wykręcę" lepszy wynik.

- Jak będzie się Pan przygotowywał do sezonu?

- Wylatuję na planowany już wcześniej urlop do Stanów Zjednoczonych. Wracam po 20 stycznia i rozpocznę wraz z bratem intensywne przygotowania, według dobrego, wybróbowanego przez lata planu. Nie wykluczam też, że wspólnie z Jackiem dołączymy do zespołu ,Jaskółek", który przed sezonem trenował będzie na torze we włoskim Lonigo.

Radosny Wardzała

Trener Marian Wardzała zareagował na wiadomość o pozyskaniu Gollobów radością.

- Jest to fantastyczna wiadomość - mówi szkoleniowiec Unii. - Cieszyłbym się, gdybym miał już wszystkich zawodników ,zaklepanych", a póki co jest trójka na pewno: Gollobowie i Rickardsson, ostatnio Grzegorz i Marcin Rempałowie dogadali się z klubem, także Stanisław Burza. Czekamy jeszcze na podpisy pod kontraktami Roberta Wardzały i Janusza Kołodzieja. Robert Kudżał skończył karierę, z Tomkiem Rempałą rozwiałem i ma zamiar nas opuścić, zrobiło się za ciasno, znajdzie sobie miejsce w innym klubie.

Mamy fantastyczny skład, nie chciałbym cudów obiecywać, przede wszystkim najpierw musimy sią znaleźć w najlepszej czwórce, a później myśleć o tym, co będzie dalej. Mamy zdolną młodzież jest przecież Janusz Kołodziej, Marcin Rempała, Paweł Baran, Dawid Bendzera.

- Inne zespoły nie zasypiały gruszek w popiele.

- Tak, Włókniarz zachował Holtę, jest tam Ułamek, Sullivan - fachowcy, Apator Toruń jak zwykle będzie się liczyć, zobaczymy, co wymyślą we Wrocławiu.

- Póki co trenuje Pan z zawodnikami tarnowskimi, a kiedy spotkacie się wszyscy?

- Będzie prezentacja drużyny w lutym, a na torze spotkamy się podczas wyjazdu do Lonigo gdzie będziemy przebywać na obozie od 1 do 8 marca. 20 marca mamy sparing we Wrocławiu, a 21 marca rewanż z Atlasem u siebie. Gollobowie mają własny plan zajęć ogólnorozwojowych, nie ma sensu, by przyjeżdżali na treningi. My trenujemy w hali, siłowni, korzystamy z sauny, mamy ćwiczeni z elementami judo. Nie miałem ostatnio kontaktów z Gollobami, spotkam sią z nimi z końcem stycznia w Warszawie.

15 lat na podium

Tomasz Gollob jest niekwestionowanym rekordzistą pod względem liczby zdobytych medali w zawodach o mistrzostwo Polski. W ciągu 15 lat kariery stawał na mistrzowskim podium aż 43 razy.

Po raz pierwszy, mający wtedy zaledwie 18 lat wychowanek bydgoskiej Polonii stanął na podium 14 września 1988 w Bydgoszczy. Pierwszym jego krążkiem był srebrny medal Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski. Wystąpił w 37 finałach najważniejszych imprez w kraju. Najczęściej startował w finałach Indywidualnych Mistrzostw Polski - 15 razy i tylko trzykrotnie wracał bez medalu. Prymat w kraju w kategorii seniorów wywalczył w latach 1992 - 95 oraz 2001 i 2002 r. Wicemistrzowski tytuł zdobył w latach 1998-99 i w 2003. Walkę o ,złoto" przegrał z Norwegiem jeżdżącym z polskim paszportem - Rune Holtą. Trzykrotnie stawał na 3 miejscu. W Mistrzostwach Polski Par Klubowych przez trzynaście lat, od roku 1990 do 2002 zdobywał miejsce na podium i tylko trzykrotnie był to srebrny medal.

Najwięcej medali Gollob zdobył w roku 1992. Na podium stawał aż pięciokrotnie, w każdym finale, w którym występował sięgał po medal. Nie sposób nie docenić wkładu Golloba w zdobycie medali w Drużynowych Mistrzostwach Polski. Po raz pierwszy, brązowy wywalczył także w roku swego debiutu - 1988, po raz ostatni w 2003, także brązowy. Wcześniej były to jeszcze pięciokrotnie złote krążki i raz srebrny medal. Świetną passę miał w gronie młodzieżowców. W 1989 roku zdobył pierwszy brązowy medal. Przez trzy następne lata nie dał się zepchnąć rywalom z najwyższego stopnia mistrzowskiego podium.

W dotychczasowej kolekcji Gollob ma 43 medale, 25 złotych (w tym 4 w kategorii młodzieżowej), 9 srebrnych (4 w młodzieżówce) i 9 brązowy (1 w kat. młodzieżowej).

Tomasz Gollob

Ur. 11 kwietnia 1971 w Bydgoszczy. Żona Brygida, córka Wiktoria. Zainteresowania oprócz żużla: hokej, piłka nożna i skutery wodne. Jeździ mercedesem. Do tej pory startował w kraju w Polonii Bydgoszcz, Wybrzeżu Gdańsk, ponownie w Polonii. W Szwecji startuje w klubie Vastervick. Sportowym wzorem Golloba jest ,profesor z Oxfordu" Hans Nielsen.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto