Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Znawstwo od pierwszego wejrzeniaÉ<br><font color="#006699"><b>Gazeta Krakowska</font></b>

LID
Anna Mocała-Kalina została dyrektorem Wydziału Promocji i Integracji z Unią Europejską<p>
Fot. Lidia GÓRALEWICZ
Anna Mocała-Kalina została dyrektorem Wydziału Promocji i Integracji z Unią Europejską<p> Fot. Lidia GÓRALEWICZ
Anna Mocała-Kalina została dyrektorką Wydziału Promocji i Integracji z Unią Europejską. Decyzja starosty Wiktora Cypcara w tej sprawie zelektryzowała lokalne środowisko mediów i samorządowców.

Anna Mocała-Kalina została dyrektorką Wydziału Promocji i Integracji z Unią Europejską. Decyzja starosty Wiktora Cypcara w tej sprawie zelektryzowała lokalne środowisko mediów i samorządowców. Nowa dyrektorka swoje życie zawodowe wiązała do tej pory jedynie z dziennikarstwem, a teraz przeszła na drugą stronę barykady i będzie pełnić obowiązki rzecznika prasowego Starostwa.

- To było znawstwo od pierwszego wejrzenia - komentuje starosta zapytany o to, dlaczego akurat mało znana mu Anna Mocała-Kalina otrzymała to stanowisko.

Anna Mocała-Kalina jest mieszkanką Jaworzna. Legitymuje się wyższym wykształceniem, zdobytym na wydziale historii Uniwersytetu Śląskiego. Ostatnie cztery lata pracy związała z lokalnym tygodnikiem ziemi chrzanowskiej, pisząc głównie o sprawach dotyczących Starostwa Powiatowego w Chrzanowie.

- Do tej pory zajmowałam się promocją regionu. W swych publikacjach wielokrotnie pisałam o ziemi jaworznickiej i chrzanowskiej. Mam szerokie kontakty i znam w powiecie prawie wszystkie znaczące osoby. To na pewno ułatwi moją pracę na starcie - stwierdza Anna Mocała-Kalina.

Z pokorą przyznaje jednak, że tematyka Unii Europejskiej jest jej na razie obca. - Zagadnienia związane z Unią to stosunkowo świeża tematyka i wszyscy się jej uczymy. Ja także. Już wkrótce podejmę studia podyplomowe na wydziale europeistyki Uniwersytetu Śląskiego - informuje.

Dyrektorka nowo utworzonego wydziału deklaruje znajomość języka niemieckiego i niebawem ma zamiar uczyć się angielskiego.

Pomocą nowej szefowej w starostwie, w zakresie znajomości tematyki unijnej ma służyć Aleksandra Rabiej, która ma już doświadczenie w pisaniu wniosków do programów pomocowych. Na razie nowy wydział zatrudniać będzie jedynie dwóch pracowników. O liczbie docelowej władze powiatu nie chcą mówić.

Starosta zapytany o to, dlaczego nie zdecydował się przyjąć dyrektora przeprowadzając konkurs na to stanowisko, lecz wolał wybrać bliżej nieznaną sobie dziennikarkę, odpowiada: - To nieprawda, żeśmy się nie znali. Rozmawialiśmy kilkakrotnie. Powiem tak, że mam intuicję i ta kandydatura przekonała mnie od razu. To było znawstwo od pierwszego wejrzenia, żeby nie powiedzieć zauroczenie. Poza tym jestem za tym by stawiać na młodość. Na młodych i przedsiębiorczych. A jeżeli chodzi o konkurs, to nie miałem obowiązku go przeprowadzić - stwierdza Wiktor Cypcar.

O ile obecny starosta nie znał nowej dyrektorki zbyt dobrze, o tyle współpracowała ona z eks-starostą Ryszardem Kosowskim (teraz burmistrz Chrzanowa) i obecnym wicestarostą Tadeuszem Kołaczem. ,GM" zapytała starostę, czy to protekcja tych panów przyczyniła się do decyzji starosty o wyborze Anny Mocały-Kaliny na dyrektora? - Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie, bo to jakby zaglądanie w głąb czyjejś duszy - odpowiada szef powiatu.

Trudno komentować tę wypowiedź. Jednak wygląda na to, że Wiktor Cypcar będzie musiał jeszcze niejednokrotnie odpowiadać na pytanie dlaczego nie przeprowadził konkursu, który mógł wyłonić kandydata z lepszymi lub porównywalnymi kwalifikacjami. Tłumaczenie, że starosta popiera młodość i że jest znawcą kobiet od pierwszego wejrzenia, może radnym powiatu chrzanowskiego nie wystarczyć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto