- Wśród złapanych przez niego gatunków były sikorki, gile, bażanty, czyżyk oraz ptak z jaskrawym, egzotycznym upierzeniem – donosi biuro prasowe krakowskiej straży miejskiej.
Funkcjonariusze znaleźli się na posesji podejrzanego, gdyż zgłoszenie dostali od jednego z mieszkańców. Informował on również o pułapkach zastawionych w pobliskim lasku.
Patrol jeszcze z zewnątrz zauważył klatki ulokowane na poddaszu. Ptaki były ściśnięte na powierzchni kilku metrów kwadratowych. Ponadto strażnicy znaleźli siatki do wyłapywania zwierząt latających oraz zwisające z gałęzi drzew metalowe druty zakończone haczykami.
- Mężczyzna na początku oświadczył, ze nie jest właścicielem budynku. Zapytany o klatki, odpowiedział, że kocha ptasi śpiew i stąd jego zamiłowanie do hodowli bardzo różnych gatunków – donosi straż miejska.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?