MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ze Stolarczykiem i Żurawskim

BK
Dzisiaj o godz. 10 piłkarze Wisły wylecą z Balic do włoskiego Triestu, skąd ,drogą lądową" obiorą już kurs na Ajdovscinę, w której jutro o godz. 15 zagrają z Primorje w ramach I rundy Pucharu UEFA.

Dzisiaj o godz. 10 piłkarze Wisły wylecą z Balic do włoskiego Triestu, skąd ,drogą lądową" obiorą już kurs na Ajdovscinę, w której jutro o godz. 15 zagrają z Primorje w ramach I rundy Pucharu UEFA. W krakowskim zespole było kilka znaków zapytania, związanych ze zdrowiem piłkarzy, ale na szczęście większość futbolistów udało się postawić na nogi.

Na uraz pachwiny narzekał np. Maciej Stolarczyk, który ból odczuwał już przed meczem z Pogonią Szczecin. Na szczęście uraz nie okazał się na tyle groźny, żeby Stolarczyk musiał pozostać w Krakowie. Podobnie rzecz się ma z innym Maciejem, Żurawskim. Dopadł go wirus, który wcześniej zaatakował Marcina Baszczyńskiego, Kazimierza Moskala i Grzegorza Kaliciaka. Na szczęście wirus ten ma to do siebie, że tak jak nagle atakuje, tak szybko ustępuje i wszystko wskazuje na to, że napastnik Wisły wybierze się do Słowenii. Mówi o tym trener ,Białej Gwiazdy", Henryk Kasperczak: - Rozmawiałem z Maćkiem i powiedział mi, że czuje się coraz lepiej. Nie będzie zatem chyba problemów z jego wyjazdem na ten mecz. Nie ukrywam, że po zapoznaniu się z obserwacją Jerzego Kowalika naszym celem jest rozstrzygnięcie tej rywalizacji już w pierwszym spotkaniu. Chcielibyśmy w Słowenii wywalczyć taki rezultat, który pozwoliłby nam ze spokojem oczekiwać rewanżu u siebie.

Wisła po zakończeniu meczu w Ajdovscinie od razu uda się w drogę powrotną do Krakowa. Dzięki temu, że mecz z Promorje zaplanowano na godz. 15, pod Wawelem krakowianie zameldują się już ok. godz. 22.

Później będzie kilka dni przerwy i trudny wyjazdowy mecz z Górnikiem w Zabrzu w ramach siódmej kolejki naszej ekstraklasy. Trener Kasperczak nie ukrywa, że dobrze się stało, że spotkanie to zaplanowano dopiero na poniedziałek, 23 września. - Jeden dzień więcej odpoczynku to zawsze jest plus. Lepiej też grać wieczorem, przy światłach, niż tak jak to miało być pierwotnie o godz. 15. O meczu z Górnikiem będziemy jednak myśleć dopiero po czwartkowym pojedynku w Słowenii - kończy krakowski szkoleniowiec.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto