Od lat, z racji partnerskich kontaktów, najpierw Krakowa z Norymbergą a potem Małopolski z Bawarią, możemy przyglądać się funkcjonowaniu tego niemieckiego landu. Uderza fakt, że Bawaria jest krajem związkowym Niemiec najmniej narażonym na recesję. Tylko pozazdrościć. A właśnie, czy ,tylko"?
Po II wojnie sytuacja była dramatyczna - mówił na niedawnym spotkaniu w Krakowie zorganizowanym przez ,Centrum Mirosława Dzielskiego" - Rolf-Dieter Jungk, Dyrektor Wydziału Spraw Gospodarczych i Energii Kancelarii Rządu Bawarii. - W rolnictwie pracowało 33,1 proc. obywateli a nasze dawne zaplecze przemysłowe znalazło się w NRD. Cóż nam pozostało? Docenienie intelektu jako ,bogactwa naturalnego".
Beneficjenci Jałty?
Faktem jest jednak też, że land ogromnie zyskał na ucieczce firm technologicznych (Siemensa, Agfy, Audi i Osram) z terenów, które wkrótce miała odciąć ,żelazna kurtyna". Bawaria stała się beneficjentem podziału Niemiec i liczba miejsc pracy wzrosła tam dwukrotnie niemal z dnia na dzień. Dziś ludność rolnicza to 3,6 proc. mieszkańców, a przy stopie przyrostu PKB rzędu 4,4 proc. Bawaria (gdyby traktować ją jako odrębne państwo) wyprzedza 9 spośród 15 krajów UE. W 2001 r. stopa bezrobocia wyniosła tam 5,3 proc. (wobec średniej niemieckiej 9,4).
Bawaria przeżywała jednak nie tylko wzloty. Lata 70. to okres kryzysu paliwowego, także w dwadzieścia lat później pojawiły się kłopoty wywołane ofensywą ,azjatyckich tygrysów". W 1993 roku Bawaria miała nawet ujemny wskaźnik PKB (-2,2 proc.) co zmusiło rząd lokalny do zdecydowanych posunięć.
Prywatyzacja po bawarsku
Pierwszym była wyprzedaż udziałów państwowych w 24 firmach, ale pieniądze (4,2 mld euro) zostały przeznaczone na programy wzmacniające branże kluczowych technologii. Pod hasłem ,Innowacyjna Bawaria" skupiono w międzynarodowej sieci 30 tys. przedsiębiorstw i 120 instytutów naukowych, stworzono też instytucje wspierające małe firmy i indywidualną działalność gospodarczą. Dziś w Bawarii na własny rachunek pracuje 11,3 proc. osób aktywnych zawodowo co grubo przekracza średnią niemiecką. Aby to osiągnąć stworzono 40 inkubatorów przedsiębiorczości w których powstało 700 firm z 3,5 tys. zatrudnionych, w wyniku konkursów na biznesplan od 1996 roku powstało 215 firm w które land zainwestował 200 mln euro.
Osobnym nurtem jest działalność proeksportowa. Bawaria ma 11 własnych przedstawicielstw za granicą, 105 globalnych firm wysokich technologii ma swe siedziby w Bawarii a liczba zagranicznych przedsiębiorstw HI-Tech prekracza 1000! Nic więc dziwnego, że eksport to dziś 41,5 proc. obrotów przemysłu a jego wartość w 2001 r. przekroczyła 95 mld euro.
Ruszanie głową
Pozbawiony bogactw naturalnych kraj w rejonie o wysokim poziomie płac skazany jest na oparcie o wiedzę, a więc o wysokie technologie w przemyśle i o naukę. W praktyce oznacza to więc także rozbudowę infrastruktury badawczej, stąd istnieje tam dziś 11 uniwersytetów, 17 szkół wyższych, 11 instytutów zajmujących się badaniami podstawowymi i 7 o profilu nauk stosowanych. Tę wyjątkową atmosferę doceniają też inni. Swoje pierwsze w Europie centrum badawcze kosztem 60 mln USD buduje tam General Electric, który widać uznał, że dobrze z bliska przyglądać się co też robią niemieccy uczeni.
Jaki z tego wniosek? Cóż, widać można opierać rozwój na nowych technologiach i nauce, ale trzeba zdecydować się na energiczne wsparcie tych dziedzin i najpierw zainwestować samemu, by potem zauważyli to także inni.
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
