Na najbliższym przetargu, 25 stycznia, będzie można kupić m.in. budynek produkcyjny po dawnej fabryce dywanów, przy ul. Rękawka 32 (cena wywoławcza: 2 mln 418 tys. zł), 52-metrowe mieszkanie przy ul. św. Krzyża 3 (cena: 510 tys. 460 zł), strych do adaptacji przy ul. Dietla (182 mkw. za 317 tys. 250 zł).
Zobacz także: Codzienność Krakowa - przestępstwa, wypadki, kradzieże
Wszystkie nieruchomości były już na licytacji, ale nie znalazły amatorów. Zdaniem Piotra Krochmala z Instytutu Analiz Monitor Rynku Nieruchomości wszystko dlatego, że - z wyjątkiem mieszkania przy ul. św. Krzyża - ceny są astronomiczne. - W przypadku strychu trzeba wymienić całe pokrycie dachowe, ściany robić od podstaw - wylicza. - W każdy metr kwadratowy trzeba wpompować co najmniej dodatkowe 4 tys. zł. W sumie wychodzi tyle, co za nowe mieszkanie. A to budownictwo stare, bez windy, na dodatek przy ul. Dietla - ruchliwej, głośnej, przy której trudno zaparkować.
Szacuje, że cena powinna być niższa o jakieś 25 proc. Przesadzona jest też, jego zdaniem, kwota, jaką miasto chce dostać za nieruchomość przy ul. Rękawka. - Mogę się założyć, że nie znajdzie się chętny - prognozuje Krochmal. - Cena byłaby uzasadniona, gdyby był plan zagospodarowania przestrzennego albo warunki zabudowy dla tego miejsca. Przy obecnym stanie prawnym inwestor nie postawi w miejscu fabryki wysokiego budynku, bo w pobliżu jest park.
Anna Trembecka, wicedyrektorka magistrackiego Wydziału Skarbu Miasta, przyznaje, że niższe ceny wywoławcze byłyby bardziej zachęcające dla ewentualnych kupców. - Zwłaszcza że podczas licytacji i tak można by uzyskać wyższe kwoty - zauważa. - Ale jesteśmy zobligowani ustawą. Cena wywoławcza musi odpowiadać rynkowej wartości, określonej przez rzeczoznawcę - tłumaczy.
Zobacz także: Codzienność Krakowa - przestępstwa, wypadki, kradzieże
Co jeszcze będzie można kupić w tym roku od miasta? W ofercie jest kilka strychów (przy ul. Retoryka, Szujskiego, Lwowskiej), 40-arowa działka przy ul. Zawiłej, z budynkami po koszarach, za 1 mln 200 tys. zł, budynek usługowy przy ul. Królewskiej 6. W dalszej kolejności pojawią się też działki pod budownictwo jednorodzinne w Nowej Hucie, Podgórzu i Krowodrzy.
W zeszłym roku gmina zarobiła na sprzedaży nieruchomości 20 mln zł. To o 8 mln więcej niż w 2009 r. Nabywcę znalazła m.in. zabytkowa karczma przy ul. ks. Józefa i trzypiętrowa kamienica przy ul. Grodzkiej. Pierwszy budynek został sprzedany za 636 tys. 300 zł, drugi - za 4 mln 702 tys. zł. Sprzedało się też kilka działek i 21 mieszkań za łączną kwotę 5,5 mln zł.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nastolatek oblał się benzyną i podpalił!
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?