Na piątkowym pogrzebie "Człowieka" słychać było głosy o odwecie. - Na pewno będzie. Trochę odczekają, a potem pójdą bić wiślaków - mówi znajomy zabitego. - Teraz ich szefowie i żołnierze się pochowali, bo się boją.
Na krakowskim Kazimierzu pojawiły się już namalowane sprejem napisy "Pomścimy Człowieka". Na taką ewentualność przygotowuje się też policja. - Bierzemy to pod uwagę. Akcje odwetowe w takich przypadkach często się zdarzają - przyznaje rzecznik prasowy Dariusz Nowak.