Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z krakowskiego Georytu w świat

ECe
Części do silników samolotowych dla amerykańskich koncernów lotniczych, podzespoły zamówione przez Skandynawów, hydraulika górnicza dla rosyjskich kopalń to główna produkcja eksportowa, jaką rozwija krakowski Georyt.

Części do silników samolotowych dla amerykańskich koncernów lotniczych, podzespoły zamówione przez Skandynawów, hydraulika górnicza dla rosyjskich kopalń to główna produkcja eksportowa, jaką rozwija krakowski Georyt.

Fabryka Hydrauliki i Automatyki Georyt w Krakowie rozwija coraz większą ekspansję na zagraniczne rynki. Od 2001 r. realizuje intratny kontrakt zawarty z amerykańską firmą współpracującą z dwoma wiodącymi na świecie producentami silników dla samolotów cywilnych i wojskowych: koncernem Rolls Royce i Pratt-Whitney. Długie procedury przygotowawcze zakończyły się podpisaniem umowy na dostawę części wykonywanych z materiałów (głównie ze stopów tytanowych) dostarczanych do Krakowa przez Amerykanów, którzy niemal zadomowili się w fabryce, nadzorując tę nietypową i rentowną produkcję. Prezes zarządu Georytu Jacek Urbańczyk twierdzi, że współpraca jest obiecująca i liczy na jej rozwój. Kontrakt dla naszej fabryki jest podwójnie korzystny, gdyż rozliczany w złotówkach, co zabezpiecza przed wahaniami kursu walut.

Także w 2001 r. FAH Georyt stał się głównym dostawcą w Europie środkowej (potwierdzono to stosownym dokumentem) części i podzespołów dla koncernu Alfa Laval w Szwecji. Produkowane w Krakowie urządzenia są używane do wirówek wykorzystywanych w przemyśle morskim.

Fabryka wraca też do naszych wschodnich sąsiadów, z którymi wciąż opłaca się handlować. Dla uzasadnienia korzyści prezes Urbańczyk podaje tylko jeden ostatni przykład: w pierwszym kwartale br. Georyt zrealizował kontrakt wartości 600 tys. dolarów dla jednego odbiorcy - zjednoczenia kopalń w Kuzbasie w Rosji. Trwają rozmowy o rozwoju współpracy, a szansę na atrakcyjne umowy są tym większe, iż w Rosji jest 150, a na Ukrainie dwukrotnie więcej kopalń, które będą restrukturyzowane, tamtejsze górnictwo przeżywa bowiem trudności podobne do tych, które znamy w Polsce. Intensywna prywatyzacja tego sektora otwiera więc drogę dla naszych producentów urządzeń górniczych. Obudowy górnicze może eksportować gorlicki Glinik i spółka Fazos z tarnowskich Gór, kombajny do urobku - katowicki Famur oraz Zakłady Mechaniczne w Zabrzu, natomiast wszelkiego rodzaju urządzenia hydrauliczne - oczywiście krakowski Georyt.

Polska technika górnicza jest - podkreśla Jacek Urbańczyk - na najwyższym światowym poziomie, cieszy się uznaniem za granicą, ma olbrzymie doświadczenia i osiągnięcia, które z powodzeniem mogą wykorzystać zagraniczni partnerzy. Na coraz większe ich zainteresowanie liczą więc nasi producenci.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto