Z alkomatem na fiakra

Dyrekcja Tatrzańskiego Parku Narodowego, policja i sanepid zapowiadają kontrole zarówno na terenie parku, jak i jego przedpolu. - Będziemy sprawdzać fiakrów i przewodników, czy są trzeźwi, zbieraczy poroża, złodziei drewna, czy skutery nie wjeżdżają na obszar TPN. Zamierzamy też kontrolować porządek na posesjach sąsiadujących z parkiem -- wyjaśnia Paweł Skawiński, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Wspólne kontrole przede wszystkim mają na celu wyeliminowanie lub przynajmniej ograniczenie niekorzystnych dla chronionej przyrody zjawisk związanych z ruchem turystycznym, ze szkodnictwem leśnym, sąsiedztwem ludzkim.

- Straż parku i policja wspólnie będą przeprowadzać kontrole np. na Drodze pod Reglami, gdyby ktoś np. chciał wniknąć do Parku tam, gdzie nie należy. Mam tu na myśli zbieraczy poroża, kłusowników, złodziei drewna, oraz właścicieli skuterów, czy różnego rodzaju pojazdów. U nas skutery jeszcze nie stanowią problemu, ale z tego, co wiem, jest to nagimnne zjawisko w Gorcach - mówi dyrektor Skawiński.

Wspólne kontrole przeprowadzane będą także na posesjach położonych w pobliżu granicyTPN: na Głodówce, w Brzegach, Bukowinie, Murzasichlu, Małym Cichem, na Polanie pod Jeziorem, Lichajówkach.

- Na posesjach będziemy sprawdzać, czy nie ma gromadzonych śmieci, czy są one dobrze zabezpieczone, czy nie ma bałaganu. Te nasze akcje mają ścisły związek z synantropizacją niedźwiedzi: chcemy zapobiec temu, by po śnie zimowym, wygłodniałe zwierzę zwabione zapachami nie wchodziło na podwórka w poszukiwania jedzenia i nie wyjadało ze śmietników przydomowych. Nauczy się takich zachowań, mało tego, nauczy też swoje dzieci, a potem jest problem z takim niedźwiedziem! - podkreśla dyrektor TPN. - Te wspólne z policją (ponieważ jest to poza parkiem i nasze służby nie mają uprawnień) kontrole są prowadzone w interesie samych mieszkańców: zdopingują ich do przestrzegania porządku, a jak będzie porządek wokół posesji, niedźwiedź do niej się nie zbliży.

Podobne kontrole dotyczące porządku i bezpieczeństwa przeprowadzane będą również na terenie samego parku. Straż parkowa oraz policjanci z... alkomatem sprawdzać będą fiakrów wożących na terenie TPN turystów, czy nie są pod wpływem alkoholu.

- Chcemy wyeliminować takie wypadki, że pijany fiakier zginął przygnieciony swoją dorożką lub że przewodnik tatrzański siedzi na płocie po dwóch piwach i zachęca turystów do skorzystania ze swoich usług. Zależy nam bowiem na wizerunku Tatrzańskiego Parku Narodowego - twierdzi jego szef.