Zniknięcie ponad trzymetrowego drzewka zgłosił Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu, odpowiedzialny za miejską zieleń. Nie wiadomo, czy ktoś chciał zarobić na drzewku, czy je po prostu wyrwać w formie protestu politycznego? Sprawców nie udało się znaleźć, mimo że policja użyła psa tropiącego.
Awanturował się z mieczem samurajskim w Nowej Hucie
Dąb został wyrwany z korzeniami. Jego wartość ocenia się na 700-800 zł. Policja odnalazła go kilkadziesiąt metrów od miejsca kradzieży. ZIKiT sprawdzi, czy nadaje się do ponownego zasadzenia. Wcześniej z tego miejsca skradziono tablicę upamiętniającą zasadzenie dębu.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?