Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojaże krakowskich urzędników. W pandemicznym 2020 roku kosztowały miasto ponad 80 tys. złotych

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Prezydent Jacek Majchrowski podróżował do Rzymu
Prezydent Jacek Majchrowski podróżował do Rzymu Konrad Kozłowski
Blisko 83 tys. zł kosztowały miasto zagraniczne podróże pracowników krakowskiego magistratu oraz miejskich radnych w pandemicznym, 2020 roku. Podwładni prezydenta Krakowa podróżowali m.in. do Holandii, Finlandii czy Łotwy. Łącznie za granicę wyjeżdżali szesnaście razy.

FLESZ - Najdłuższy tunel w Polsce gotowy

od 16 lat

Zagraniczne wojaże miejskich urzędników

Sam Jacek Majchrowski w 2020 roku również był za granicą, ale tylko raz, konkretnie w Rzymie. Wyjazd służbowy odbył się we wrześniu i trwał trzy dni. Gdy się rozpoczynał, 11 września, w stolicy Włoch było ok. stu nowych zakażeń.

Prezydent wyjechał do Rzymu, by tam wziąć udział w spotkaniu z przedstawicielami Europejskiego Komitetu Olimpijskiego. Dotyczyło oczywiście organizacji m.in. przez Kraków Igrzysk Europejskich w 2023 roku. Miejscy urzędnicy przekonują, że podczas wyjazdu, w którym uczestniczył Jacek Majchrowski, udało się osiągnąć konsensus i przyjąć wspólną listę dyscyplin, które będą rozgrywane za niecałe dwa lata w Małopolsce. Od tamtej pory… uległa jednak zmianom

W tym samym wyjeździe uczestniczył jeszcze Janusz Kozioł, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. rozwoju kultury fizycznej. Co ciekawe jego wizyta w Rzymie była droższa niż prezydenta: kosztowała ponad 2,5 tys. zł. Dla porównania służbowy wyjazd do Włoch Jacka Majchrowskiego to koszt ponad 1,2 tys.

Skąd ta różnica? - Wynika z faktu, że koszty hotelu dla prezydenta miasta Krakowa poniósł zapraszający, czyli Stowarzyszenie Europejskich Komitetów Olimpijskich - twierdzi UMK.

Za granicą był również zastępca Jacka Majchrowskiego - wiceprezydent ds. polityki społecznej, kultury i promocji miasta Andrzej Kulig. Wyjechał do Leuven w Belgii, gdzie spotkał się z władzami tego miasta. Delegacja trwała dwa dni i dotyczyła projektu "Zeroemisyjny Kraków". Koszt: nieco ponad 2 tys. zł. Wyjazd odbył się jeszcze przed wybuchem pandemii koronawirusa.

Zdecydowanie najbardziej kosztowny (12,8 tys. zł) był wyjazd do Tel Avivu, w którym uczestniczyły dwie pracownice Wydziału ds. Przedsiębiorczości i Innowacji UMK. Odbył się w lutym i trwał cztery dni. Katarzyna Wysocka oraz Magdalena Inglot wzięły tam udział w międzynarodowej konferencji MUNI-WORLD, poświęconej tematyce Smart City (inteligentne miasto). Organizowała ją Federacja Władz Lokalnych w Izraelu. Pracownice magistratu odwiedziły tam m.in. Miejskie Centrum Innowacji. Jak podkreślają miejscy urzędnicy, Tel Awiw opracował unikalne podejście do wdrażania idei Smart City. Krakowski magistrat, analizując jego mocne i słabe strony, chce na jego wzór wprowadzać w stolicy Małopolski model zarządzania inteligentnym miastem, "w którym innowacje społeczne przeplatają się z naukowymi oraz biznesowymi".

Trzeba jednak przyznać, że niemal wszystkie zagraniczne wyjazdy odbyły się jeszcze przed wybuchem pandemii koronawirusa. Ostatnią podróż przed stwierdzeniem pierwszego zakażenia w naszym kraju odbyła wówczas jeszcze radna miejska Nina Gabryś (dziś jest pełnomocnikiem prezydenta Krakowa ds. polityki równościowej). Wyjechała do Norymbergi, aby tam wziąć udział w obchodach Międzynarodowego Dnia Kobiet. Nina Gabryś spotkała się w Niemczech z przedstawicielami organizacji kobiecych, wyjazd kosztował 251 zł.

Dla porównania - w 2019 roku wyjazdy zagraniczne kosztowały miasto 405 tys. złotych. - Urząd Miasta Krakowa ograniczył do niezbędnego minimum wydatki na wyjazdy zagraniczne pracowników w 2020 roku. Każdy wyjazd wymagał specjalnej zgody prezydenta miasta Krakowa lub dyrektora magistratu. W roku 2019 przed pandemią zrealizowano 133 polecenia zagranicznych wyjazdów służbowych, a w 2020 r. tylko 16 - przekonuje Anna Latocha z UMK.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wojaże krakowskich urzędników. W pandemicznym 2020 roku kosztowały miasto ponad 80 tys. złotych - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto