Zobacz też: Jennie Dielemans "Witajcie w raju. Reportaże o przemyśle turystycznym" [recenzja]
Turcja to ojczyzna Mehmeta Ali Agcy, czyli niedoszłego mordercy Jana Pawła II. Historię Agcy poznajemy jednak z perspektywy... miasta moreli - Malatyi. To tu urodził się Agca, tu wychował i tu przyjechał Szablowski. Spotyka się z rodziną Turka, wysłuchuje usprawiedliwień, obrony, dowiaduje się iż według samego Adana zastrzelenie papieża miało być misją, poleceniem "z góry", czyli bezpośrednio z nieba.
Turcja to zabójstwa honorowe. Zaglądamy do Diyrbakir, przygranicznej niewielkiej miejscowości, uważajnej za niepisaną stolicę Kurdów. W tym cichym miasteczku dokonuje się najwięcej honorowych zabójstw. Reporter szuka śladów zamordowanych (honorowo oczywiście), ludzi, którzy mogli by ich znać, idziemy śladem ofiar, próbujemy zrozumieć samoistnych sędziów i przecieramy oczy ze zdziwienia, kiedy okazuje się, że... panstwo "nic nie może z tym zrobić".
Turcja to też przedmałżeński seks, choć stereotypowe poglądy o tym kraju mówią co innego: seks dopiero po ślubie. Szabłowki, nie dając za wygraną, draży temat, a jego rozmówcy, sprowokowani ujawniają swój kulturowy absurd w tej materii - młody Turek niczego nie pragnie bardziej niż zbliżeń, jednak żaden z obywateli tego kraju nie poślubi dziewczyny, która obcowała już z mężczyzną. Seks w Turcji jest nadal tematem tabu i kiedy przyciśniemy "go" do muru, to zobaczymy problemy z impotencją, edukacją seksualną, gdzie o prezerwatywie mówi się tak:
"(...) Nakładam na banana prezerwatywę i mówię: tu możecie złapać małych Kurdów. I jeszcze ich podpuszczam: ale tylko prawdziwy mężczyzna potrafi łapać dobrze!"
Turcja to też rozdarcie między Europą i Azją. Kraj nie tylko geograficznie, ale i poglądowo jest podzielony między te dwa kontynekty. Jedni czują, że są w Europie, a inni są zdecudowanie Azjatami. Ten tajemniczy podział widać podczas podróży przez Turcję. Jadąc z zachodu na wschód obserwujemy różnice w podejściu do życia, mody, urody...
To zaledwie cztery z wielu twarzy Turcji. Szabłowski, jako reporter i przede wszystkim wielki miłośnik tego kraju, pokazał go w taki sposób, że po przeczytaniu zbioru reportaży nie można pojechać na tureckie plaże i nie mieć jednocześnie świadomości, że nie wszystko wygląda tak, jak w katalogu biura turystycznego.
Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne | Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO | Inwestycje | Recenzje | Rowery |
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?