W tym czasie "Biała Gwiazda" - z wyjątkiem jednego tylko tygodnia - grała spotkania w systemie weekend - środa, zaliczając 30 (słownie: trzydzieści) potyczek! Teraz, w nowym już roku, koszykarkom z ul. Reymonta życzymy podobnego maratonu! Oznaczałby on bowiem powodzenie zarówno w rywalizacji o mistrzostwo Polski, jak również w Eurolidze i "po drodze" także w boju o Puchar Polski.
Na razie drużyna trenera Jose Ignacio Hernandeza ma tydzień, żeby przygotować się do wyjazdowej, ligowej potyczki z Artego Bydgoszcz (niedziela, godz. 18). Dzień wcześniej (patrz ramka) cztery krakowianki - Kobryn, Majewska, Burse i Fernandez - wystąpią w pruszkowskim meczu gwiazd. Uczynią to więc po drodze do grodu nad Brdą.
Natomiast w czwartek 14 bm. "Biała Gwiazda" wróci na euroligowa arenę. Rozegra wtedy, w ramach 9. kolejki fazy grupowej, wyjazdowe spotkanie z włoską Familą Schio (początek o godz. 20.30). Z kolei w środę 20 stycznia krakowianki zakończą zmagania w fazie grupowej Euroligi - wyjazdową potyczką z chorwackim zespołem Croatia Gospić (początek o godz. 18).
Jak wiadomo, po ośmiu euroligowych kolejkach Wisła Can-Pack lideruje bez porażki w grupie B. Podobny bilans ma tylko obrońca trofeum - Spartak Moskwa, z tym, że zaliczył on 7 potyczek (jedną ma zaległą). Stoją więc wiślaczki przed szansą dokonania niebagatelnego wyczynu - wygrania wszystkich 10 meczów w grupie! Poza tym przypominamy im, że w polskiej ekstraklasie lepiej już nie przegrywać...
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?