MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wiślacki protokół rozbieżności

BARTOSZ KARCZ
Jan Urban w towarzystwie prezesa Mariusza Helera; czyżby się rozchodzili... FOT. JACEK KOZIOŁ
Jan Urban w towarzystwie prezesa Mariusza Helera; czyżby się rozchodzili... FOT. JACEK KOZIOŁ
Jeszcze w poniedziałek Jan Urban twierdził, że dał sobie z działaczami Wisły czas najpóźniej do środy na zakończenie negocjacji kontraktowych. Wczoraj strony ponownie przystąpiły do rozmów.

Jeszcze w poniedziałek Jan Urban twierdził, że dał sobie z działaczami Wisły czas najpóźniej do środy na zakończenie negocjacji kontraktowych. Wczoraj strony ponownie przystąpiły do rozmów. Tym razem nie były one już tak długie jak w poniedziałek, a po ich zakończeniu okazało się, że Jan Urban jest bliżej Wisły, a z drugiej strony... dalej.

Ta z pozoru sprzeczność wynika z tego, że są małe szanse, żeby do jutra obie strony doszły do porozumienia. Środowy termin, sygnalizowany w poniedziałek, jest zatem raczej nierealny. Więcej, nie wiadomo czy Urban w ogóle zasiądzie na trenerskiej ławce Wisły w tym sezonie, czy np. dopiero od czerwca. Obie strony deklarują jednak dobrą wolę. Zarówno prezes Wisły Mariusz Heler jak i sam Urban twierdzą, że w tych rozmowach został poczyniony kolejny krok do przodu jeśli chodzi o negocjacje kontraktowe. - Spisaliśmy protokół rozbieżności - powiedział Mariusz Heler w kilka minut po zakończeniu wczorajszej tury rozmów. - W kilku kwestiach jeszcze się różnimy. Postanowiliśmy nie wytyczać sobie ostatecznej daty zakończenia rozmów. To ma być poważna i rozważna decyzja z obu stron. Kibiców zapewne zainteresuje, co znalazło się w tym protokole rozbieżności, o którym mówi prezes Wisły? Obie strony nie robiły wczoraj z tego specjalnej tajemnicy. - Jak łatwo się domyślić chodzi o długość kontraktu, warunki ewentualnego wypowiedzenia i oczywiście kwestie finansowe - informuje Heler. - Skoro jednak rozmawiamy nadal, to oznacza, że posuwamy się w tych negocjacjach do przodu. Słowa prezesa potwierdza Jan Urban. - Nie przewidzieliśmy, że te rozmowy mogą się przedłużyć, dlatego mówiliśmy, że sprawy wyjaśnią się do środy - powiedział Urban. - Dzisiaj wiemy, że raczej tak nie będzie, bo mówimy o ważnych kwestiach zarówno dla klubu jak i dla mnie. Na razie zgodnie z planem lecę do Hiszpanii, ale jeśli podejmiemy wspólne decyzje, to mogę tutaj wrócić bardzo szybko. Odnoszę wrażenie, że jesteśmy bardzo blisko porozumienia. Jak będzie wyglądał scenariusz najbliższych dni? - Będziemy negocjować - dodaje Urban. - W takich rozmowach ja trochę będę musiał odpuścić, trochę klub i pewnie w końcu osiągniemy kompromis. Muszę też porozmawiać na temat mojej pracy w Wiśle z rodziną. Wiadomo, że od dłuższego czasu żyjemy w Hiszpanii i taka zmiana to będzie dla nas pewnego rodzaju rewolucja. Nie będę miał natomiast na pewno problemu ze zwolnieniem z Osasuny. W klubie wiedzą o moich negocjacjach z Wisłą i nikt nie będzie robił mi przeszkód w rozwoju kariery. Dodajmy, że Jan Urban i Mariusz Heler ustalili już, kto będzie pomagał ewentualnemu nowemu trenerowi "Białej Gwiazdy" w prowadzeniu zespołu. Wczoraj nie chcieli jednak o tym mówić. - Dopóki nie podpisaliśmy kontraktu nawet nie wypada podawać nazwisk - mówi Urban, który spotkał się również z byłym już szkoleniowcem Wisły, Adamem Nawałką. - To na razie było spotkanie bardziej towarzyskie, ale jeśli podejmę tutaj pracę, to będę chciał jeszcze porozmawiać z Adamem o drużynie - mówi Urban. - Adam jest wiślakiem z krwi i kości i bardzo mu zależy na tym klubie. A jakby na potwierdzenie tych ostatnich słów prezes Heler dodaje: - Na razie Adam Nawałka wyjeżdża do Włoch, ale po jego powrocie nie wykluczamy dalszej współpracy w innej roli niż dotychczas. Pamiętamy o jego zaletach...

od 7 lat
Wideo

Dzisiaj Iga Świątek kończy 23 lata!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto