Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków: zmiany na mecz z Zagłębiem Lubin

Bartosz Karcz
Łukasz Burliga
Łukasz Burliga Andrzej Banaś
Będą spore zmiany w składzie Wisły Kraków w przedostatnim meczu sezonu, który mistrzowie Polski rozegrają w środę w Lubinie. Wpływ na to mają po pierwsze kartki, a po drugie decyzje trenera Roberta Maaskanta.

Zobacz także: Marcin Wasilewski. Będzie przejście Anderlechtu do Wisły Kraków?

Pewne jest, że w Lubinie nie będą mogli zagrać Sergiej Pareiko, Dragan Paljić i Tomas Jirsak. Bramkarz "Białej Gwiazdy" dostał w sobotę czerwoną kartkę na Łazienkowskiej, która automatycznie eliminuje go z gry z Zagłębiem. Najprawdopodobniej w wyjściowym składzie zobaczymy zatem Milana Jovanicia. Serb dobrze zaprezentował się w meczu z Legią. Mimo iż musiał wejść nagle na boisko, nie było po nim widać najmniejszego zdenerwowania.

Bronił bardzo pewnie, a przy puszczonych bramkach nie miał szans. Mało tego, gdyby dopisało mu trochę więcej szczęścia, obroniłby rzut karny, wykonywany przez Cabrala. Bramkarz Wisły nawet dotknął piłkę, ale ta po jego ręce ostatecznie wpadła do siatki. Na razie Jovanić normalnie trenuje, ale sam nie chce przesądzać czy zagra z Zagłębiem.

- Do meczu jest jeszcze trochę czasu, a przecież prócz mnie jest również Filip Kurto. Trener podejmie decyzję, który z nas wejdzie do bramki. Ja na pewno będę gotowy - mówi serbski bramkarz.

Również z powodu kartek w Lubinie nie zagrają Dragan Paljić i Tomas Jirsak. Obaj w meczu z Legią zobaczyli czwarte "żółtka" w tym sezonie i muszą pauzować w jednym spotkaniu.

Paljicia na lewej obronie zastąpi Łukasz Burliga. Dla wychowanka Wisły to szansa na to, żeby udowodnić, że zasługuje na częstszą grę niż miało to miejsce do tej pory. Tym meczem może też przekonać trenera Maaskanta do siebie i w ten sposób zapewnić sobie miejsce w szerokiej kadrze "Białej Gwiazdy" na następny sezon.

Jirsak po trzech meczach meczach przerwy wrócił w sobotę do pierwszej jedenastki, ale jak się okazało, nie na długo, bo teraz wyeliminowała go żółta kartka. Wszystko wskazuje na to, że z Zagłębiem nie zagra również kapitan Wisły, Radosław Sobolewski, który do tej pory miał etatowe miejsce w składzie. Maaskant chce jednak dać szansę innym piłkarzom, dlatego w środku pola zobaczymy trójkę: Michaił Siwakow, Łukasz Garguła i powracający po kartkowej przerwie Cezary Wilk. Szczególnie dla pierwszych dwóch będzie to szansa na zaprezentowanie swoich możliwości. Siwakow od początku meczu grał już w Warszawie, ale nikogo swoją postawą na kolana nie rzucił.

Garguła zagrał natomiast w końcówce tego spotkania i trzeba przyznać, że dał niezłą zmianę. Widać było po nim wyraźnie, że bardzo chce pokazać, że zasługuje na miejsce w składzie. Teraz dostanie więcej czasu na zaprezentowanie swoich możliwości i kto wie, może da do myślenia holenderskiemu trenerowi w kontekście następnego sezonu.

Wiślacy do Lubina pojadą we wtorek. Szkoda tylko, że mecz z Zagłębiem będzie bardziej przypominał sparing niż mecz ligowy. Przypomnijmy bowiem, że decyzją wojewody dolnośląskiego stadion w Lubinie został zamknięty dla publiczności. Biorąc pod uwagę, że jest to jeden z najnowocześniejszych obiektów w Polsce, decyzję tę trzeba ocenić jako co najmniej dziwną, by nie użyć bardziej dosadnych słów.

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto