Wisła Kraków. Wnioski po meczu „Białej Gwiazdy” z Górnikiem w Łęcznej
TAKTYCZNE NOWOŚCI
Nie tylko zmianami personalnymi zaskoczył Radosław Sobolewski w Łęcznej, ale również ustawieniem taktycznym. Wisła grała już w tym sezonie trójką stoperów, więc to nie było jakieś wielkie zaskoczenie, ale już ustawienie w ataku narobiło mnóstwo bałaganu w obronie Górnika. Gdybyśmy mieli to uprościć w opisie, to najlepiej byłoby to chyba ująć w taki sposób, że Wisła zagrała w tym meczu na trzech napastników. Po prostu tercet Luis Fernandez, Angel Rodado i Michał Żyro tak się rotowali w pierwszej linii, że rywale momentami nie wiedzieli, co się dzieje. Oczywiście najczęściej nieco głębiej cofał się po piłkę Fernandez, który uwielbia ją mieć przy nodze. Ale też Rodado i Żyro często zmieniali ustawienie, schodzili do skrzydeł robili partnerom miejsce. Dobrze to wyglądało, naprawdę.