Wisła chce sprzedawać i kupować

Jak już informowaliśmy do zespołu II Bundesligi - FC Koeln - zimą ma odejść reprezentant Polski, Mariusz Kukiełka. Wolną rękę w poszukiwaniu nowych pracodawców, ale jak na razie bez konkretnych ofert, mają Maciej Żurawski i Mirosław Szymkowiak.Trzeba szukać ich następców.

Ludzie pracujący dla mistrzów Polski szukają takich piłkarzy, którzy mogliby od razu do składu krakowskiej drużyny wejść. Po obserwacji meczu Banika Ostrawa ze Slovanem Liberec wiślacy wyrazili zainteresowanie środkowym pomocnikiem, Janem Polakiem. Czech z Liberca ma 23 lata, jest wychowankiem OA Brno. W czeskiej ekstraklasie rozegrał 134 mecze i strzelił 8 goli. Ma za sobą 2 występy w pierwszej reprezentacji Czech. Czy Polak będzie następcą Szymkowiaka?

Wisła jest zainteresowana także najlepszym strzelcem wicelidera ligi słowackiej, MSK Żilina, Stanislavem Szestakiem. 22-letni wychowanek Tatrana Preszov grał również w Slovanie Bratysława, ma za sobą mecze w reprezentacji młodzieżowej. Strzelił w tym sezonie 10 goli dla Żiliny. Obaj zawodnicy będą obserwowani w kolejnych występach, ale nieoficjalnie wiadomo, że z Szestakiem, najchętniej Wisła podpisałaby kontrakt już teraz.

Natomiast potwierdzenie znalazła nasza informacja o przejściu do Wisły byłego reprezentanta Polski, Radosława Sobolewskiego. Po wygaśnięciu jego kontraktu z Dyskobolią Grodzisk w grudniu, od 1 stycznia 2005 r Sobolewski będzie piłkarzem Wisły.

Podopieczni Henryka Kasperczaka trenowali wczoraj rano, o godz. 10. Szkoleniowiec ma ciągle problem ze zdrowiem swoich podopiecznych.

- Lepiej jak piłkarz będzie się leczył o jeden dzień za długo, niż gdyby miał przez pośpiech popaść w jeszcze większe tarapaty - mówi Henryk Kasperczak. - Dlatego ciągle jestem zakłopotany o stan zdrowia Głowackiego i Dawidowskiego. Do grona poszkodowanych dołączył także Omeonu, który został poobijany w drużynie rezerwowej.

Dawidowski pojechał na rehabilitację do Grodziska. Mocno przeziębiony jest Frankowski, ale on z treningu się nie zwalniał.