Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wilk bierze na siebie klęskę Wisły

Redakcja
Andrzej Banaś
- Zawsze jest żal. Przede wszystkim dlatego, że miniony sezon tak wyglądał w wykonaniu Wisły. Dużo meczów w nim rozegrałem. To jest więc też w dużej mierze moja, negatywna zasługa - mówi piłkarz Wisły Kraków, Cezary Wilk.

- Nie znalazł się Pan w reprezentacji na Euro 2012. Poczuł się Pan bardzo rozczarowany?
- Nie czułem może wielkiego rozczarowania, ale były emocje podczas oglądania w telewizji nominacji. Myślę, że każdy zawodnik, który w ciągu dwóch ostatnich lat miał styczność z kadrą, po cichu liczył na powołanie. Gdy jednak analizowałem, kogo selekcjoner musi powołać, to miejsca dla Wilka brakowało. I nie było niespodzianek. Trener powołał tych, na których do tej pory konsekwentnie stawiał.

- Ma Pan do siebie żal, że tak się to skończyło?
- Zawsze jest żal. Przede wszystkim dlatego, że miniony sezon tak wyglądał w wykonaniu Wisły. Dużo meczów w nim rozegrałem. To jest więc też w dużej mierze moja, negatywna zasługa. Na pewno miało to również wpływ na decyzję selekcjonera.

Pełną rozmowę przeczytasz TUTAJ

Wybieramy Superkota! Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij dla niego nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto