- Nie znalazł się Pan w reprezentacji na Euro 2012. Poczuł się Pan bardzo rozczarowany?
- Nie czułem może wielkiego rozczarowania, ale były emocje podczas oglądania w telewizji nominacji. Myślę, że każdy zawodnik, który w ciągu dwóch ostatnich lat miał styczność z kadrą, po cichu liczył na powołanie. Gdy jednak analizowałem, kogo selekcjoner musi powołać, to miejsca dla Wilka brakowało. I nie było niespodzianek. Trener powołał tych, na których do tej pory konsekwentnie stawiał.
- Ma Pan do siebie żal, że tak się to skończyło?
- Zawsze jest żal. Przede wszystkim dlatego, że miniony sezon tak wyglądał w wykonaniu Wisły. Dużo meczów w nim rozegrałem. To jest więc też w dużej mierze moja, negatywna zasługa. Na pewno miało to również wpływ na decyzję selekcjonera.
Pełną rozmowę przeczytasz TUTAJ
Wybieramy Superkota! Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij dla niego nagrody!
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?