Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Więzienne blokowiska - czyli jak się mieszka na Ruczaju

Agnieszka Ż
Agnieszka Ż
Osiedle Europejskie to jedno z nowoczesnych i niedawno powstałych osiedli. Wizja mieszkania w komfortowych warunkach ściągnęła tu wiele rodzin - szczególnie młodych małżeństw. Jak się im mieszka? I czy obecny styl życia pokrył się z ich wyobrażeniami?

6200-8200 zł za metr kwadratowy - to cena, jaką obecni mieszkańcy zapłacili, by mieszkać na osiedlu Europejskim. Cena znajduje odbicie w prestiżu mieszkań. Do tego strzeżone kwartały osiedla, noszące nazwy najbardziej znanych miast Europy - Barcelona, Wiedeń, Rzym, Praga, Ateny, Amsterdam, Lizbona, Londyn, Paryż - mają podnosić renomę mieszkania na Europejskim. Ale co do prestiżu - to by było na tyle.

Osiedle okazało się bowiem zamkniętym blokowiskiem - z jednym pawilonem handlowym Carrefour Express, bez publicznych przedszkoli, żłobków, miejsc parkingowych czy terenów rekreacyjnych, i ze źle zorganizowaną komunikacją miejską. Mieszkańcy zmuszeni są przez to do korzystania z bardziej rozbudowanej infrastruktury osiedla Chmieleniec.

Matki z dziećmi spacerują zwykle między blokami, ale tylko do skrzyżowania ulic Lubostroń i Czerwone Maki. Na ulicy Lubostroń brakuje chodnika, przez co matka prowadząca wózek musi lawirować między autami stojącymi na poboczu a tymi, które nadjeżdżają. Podobnie na ulicy Czerwone Maki, która kończy się polną drogą wzdłuż cmentarza i którą o tej porze roku raczej trudno jest spacerować. - Jedyną frajdę mają tu dzieciaki w zimie, bo wtedy mogą pozjeżdżać na sankach - mówi mama 8-letniej Zuzi.

- Matki z dziećmi mają tu ścieżki do spacerowania - całą drogę łączącą się z trasą od strony Bobrzyńskiego - twierdzi Lidia Nawara z biura sprzedaży na osiedlu Europejskim. - Tak, tylko że głównie te spacery odbywają się poboczem ruchliwej drogi - zwraca uwagę jedna z mieszkanek. Co do miejsc, w których mogą pobawić się małe dzieci, na osiedlu znajduje się jeden plac zabaw w kwartale Amsterdam, poza tym każdy kwartał posiada własną piaskownicę. Terenów rekreacyjnych dla starszych dzieci brakuje. Tak samo jak miejsc dla młodzieży - wyjątkiem jest restauracja Al-Basha. Młodzi ludzie zazwyczaj udają się więc na Rynek. A to zwykle zajmuje  trochę czasu, gdyż wydostanie się z Ruczaju nie jest proste, szczególnie w godzinach szczytu.

Rano autobusy zatłoczone są ludźmi jadącymi do pracy czy na zajęcia. Po południu sytuacja nie wygląda lepiej. Posiadacze aut narzekają z kolei na zakorkowaną ul. Bobrzyńskiego i Grota Roweckiego. - Czasami dojazd do mostu Grunwaldzkiego w godzinach szczytu zajmuje ok. 30 min - żalą się mieszkańcy. - Mój mąż dojeżdża do pracy w Nowej Hucie 1,5 h. Ja zrezygnowałam z pracy ze względu na córkę, której nie miał kto odbierać ze szkoły - dodaje mama 8-letniej Zuzi.

Mieszkańcy pokładają nadzieję w budowie szybkiego tramwaju, który ma ruszyć na Ruczaj w 2012 r. Ale korki to nie jedyny problem, gdyż brakuje również miejsc parkingowych. - Liczba miejsc parkingowych i garaży jest adekwatna do liczby mieszkańców - odpowiada Lidia Nawara. - Nie pomyślano jednak o mieszkańcach, którzy mają więcej niż jedno auto - tłumaczy jedna z mieszkanek. - Zwykle samochody, którymi przyjeżdżają klienci, są samochodami firmowymi, więc podejrzewamy, że część osób nie chce płacić za samochód firmowy, ale zawsze mogą sobie dokupić garaż, ewentualnie parking - dodaje Nawara.

Osiedle Europejskie jest ładnym i nowoczesnym osiedlem. Jednak komfort życia wydaje się kończyć za drzwiami ładnych mieszkań. Mieszkanie na Ruczaju wymaga bowiem świetnej samoorganizacji i wiele z rodzin, wprowadzających się tutaj kilka lat temu, nie przypuszczało, że ich życie będzie wyglądać w ten właśnie sposób.



Informator MM:Teatry | Policja | Noclegi | Kościoły | Rozkład MPK | Wyniki Lotto |
Baseny i kąpieliska | Hot spoty | Plan miasta
| Kina w Krakowie | Pogoda w Krakowie
od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto