Wernisaż ukazał zdjęcia, które pierwotnie zestawione były na wystawie zorganizowanej przez Partisan Educational Foundation w San Francisco, instytucję która z założenia zajmuje się tworzeniem i rozpowszechnianiem materiałów edukacyjnych dotyczących partyzantów II wojny światowej.
Na spotkaniu pojawili się głównie organizatorzy, fundatorzy i pomysłodawcy projektu, którzy na forum przedstawiali założenia organizacji jakie reprezentowali, a także anegdody, wpisujące się w historię żydowskich tradycji powojennych. Oficjalnego owarcia wystawa dokonała dr Jill Vexler, kuratorka wystawy oraz Shana Penn – dyrektor Taube Foundation for Jewish Life and Culture.
Instalacja fotograficzna ukazuje zarówno zdjęcia z poszczególnych etapów wojny, jak i pisemne relacje autorki, dokumentujące nastroje i sytuacje towarzyszące tamtym zajściom. Fragmenty wspomnień zostały wynotowane na ścianach Muzeum Galicja i stanowią dopełnienie instalacji. A partisant doesn't cry. When I had to cry I would go where I was truly elone. I survived. - głosi jeden z napisów.
Faye Schuman jest jedyną znaną kobietą - partyzantką i fotografem. Historie o tym, jak się nauczyła sztuki fotografowania, jak przetrwała zagładę rodzinnego miasteczka we wschodniej Polsce, jak dokumentowała zmagania grupy partyzantów przez 2,5 roku walczących w lasach, składają się na jedną z najbardziej fascynujących opowieści o życiu partyznackim - podają informacje o wydarzeniu.
Faye Schulman: Uważam, że życie nie powinno tak wyglądać. Nie powinniśmy być zmuszeni do przeżywania takich rzeczy. Ale wydarzyły się, i trzeba opowiedzieć dzieciom, jak wyglądała wojna i co robiło się w partyzantce. Dlaczego? Bo muszą wiedzieć, że ludzie mogą przejść przez to wszystko i mimo to żyć dalej.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?