W Muzeum Armii Krajowej pamiątki opowiedzą historię [ZDJĘCIA]
Groźne materiały wybuchowe Na pierwszym planie zdjęcia leżą tzw. "ołówki", czyli brytyjskie zapalniki do ładunków wybuchowych. Każdy miał inny, fabrycznie nastawiony czas detonacji. W środku po lewej leży niemiecki granat wystrzeliwany z rakietnicy. Niebieska buteleczka to z kolei granat konspiracyjny, tzw. "sidolówka". Buteleczka przypominała opakowanie używanego w czasie wojny środka do czyszczenia "Sidol". Po odkręceniu zakrętki, należało pociągnąć za znajdujący się pod nią sznurek, który aktywował ładunek wybuchowy, a następnie cisnąć granatem w kierunku wroga. Dalej widzimy niemiecką minę, która po naciśnięciu wyskakiwała w powietrze na wysokość metra, rozsiewając mordercze metalowe kulki.