MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

W Krakowie znaleziono ciało znanego biznesmena Zbigniew P.

Joanna Zajchowska
Jak nieoficjalnie dowiedział się portal Onet, policjanci znaleźli w środę ciało, porwanego w 2013 roku, krakowskiego biznesmena Zbigniewa P. Zwłoki mężczyzny zostały znalezione na terenie jednej z krakowskich dzielnic. Są one w stanie rozkładu. Sekcję zwłok wykona Zakład Medycyny Sądowej w Krakowie.

Sprawa porwania wróciła przy okazji śledztwa prowadzonego w związku z porwaniem dla okupu 10-letniego Kamila. Chłopiec został porwany w styczniu. Został wciągnięty do samochodu. Kamil został wypuszczony po tym, jak jego rodzina zapłaciła okup w wysokości kilkuset tysięcy euro.

Poszukiwanie porywacza trwało kilka miesięcy. Mężczyzna miał być wyjątkowo przebiegły m.in. podkładając fałszywe ślady DNA, zagłuszając obrazy kamer monitoringu. Na jego trop policja trafiła przez "drobny błąd" przestępcy, śledczy nie zdradzają jednak, na czym miał on polegać.

Kim był Zbigniew P.?

Zaczynał od firmy produkującej kryształy. Później założył fermę drobiu. W latach 80. zajął się przemysłem tytoniowym. Zaczynał od produkcji filtrów papierosowych dla Krakowskich Zakładów Tytoniowych. Potem otworzył własną fabrykę papierosów. Był współwłaścicielem 24,4 proc. firmy tytoniowej House of Prince Poland SA w Jaworniku koło Myślenic.

Oprócz marki Prince fabryka wprowadziła też na rynek marki krajowe, takie jak Cristal. W 2003 r. House of Prince zmieniła nazwę na Skandynawia Tabbaco. Biznesmen odsprzedał swoje udziały i wycofał się z inwestowania (przychody House of Prince w 2002 r. wyniosły 1,353 mld zł). Cały czas jednak zasiadał w zarządach różnych spółek.

W 2003 był na 44. pozycji na liście najbogatszych Polaków.

WIDEO: Przełom w poszukiwaniu zaginionych. Polska wprowadza system Child Alert

Źródło: TVN24, x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto