Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uwaga na telefonicznych naciągaczy!

M.Mazurek, A.Maciejowski
archiwum Polskapresse
"Komórkowi naciągacze" są coraz sprytniejsi. Znaleźli nowy sposób na ogołocenie naszych kieszeni: puszczają krótkie sygnały przypadkowo wybranym osobom i czekają na odzew. Ci, którzy oddzwaniają na ich numer, gorzko tego pożałują. Mogą na tym stracić sporo pieniędzy.

Na forach internetowych nie brakuje alarmujących historii, których głównym bohaterem jest
tajemniczy numer telefoniczny. Ci, którzy oddzwonili na numer *7409193, sporo doliczą do swojego rachunku, bo za każdą minutę odsłuchanego nagrania o telewizji Trwam zapłacą aż pięć złotych.

- To zwykłe ordynarne oszustwo - denerwuje się internauta Totem. I ma rację. Sprawdziliśmy, że dziwny numer telefonu administrowany jest przez spółkę MNI Premium. Jest ona dobrze znana w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Przeciwko spółce wielokrotnie toczyły się już postępowania m.in. o wykorzystywanie nieuczciwych praktyk rynkowych. W MNI Premium czują się jednak całkowicie uczciwi i nic nie mają sobie do zarzucenia.

Kraków: awantura o projekcje filmowe z papierosem

- Oddzwanianie na przypadkowy numer nie może obciążać naszej firmy tylko dlatego, że nim administrujemy - ripostuje Leszek Kułak, prezes zarządu MNI Premium. Co więcej, władze firmy zaprzeczają, że w ogóle do kogokolwiek dzwonili. - To niewykonalne. Nie mamy łącz, które pozwalałyby nam dzwonić do przypadkowych abonentów - zarzeka się Kułak.

Tymczasem operator Polkomtel, który udostępnia firmie MNI Premium numer, obiecuje dokładnie zbadać sprawę. - Jeśli słowa poszkodowanych się potwierdzą, klienci powinni złożyć reklamację i zwrócimy im utracone pieniądze - zapowiada Arkadiusz Majewski z Biura Komunikacji Korporacyjnej Polkomtel. Sprawę dokładnie zbada również UOKiK. - Oczywiście zachodzi w tej sprawie podejrzenie o poważne naruszenie interesów konsumentów. Urząd przyjrzy się teraz sprawie i rozważy podjęcie postępowania - obiecuje Paweł Wasiel.

Jak dodają urzędnicy, podobne praktyki są niestety coraz częstsze. Maria Piskier z biura prasowego Telekomunikacji Polskiej zaleca więc przede wszystkim dużą ostrożność. - Nie oddzwaniajmy na skrócone numery, a zanim odpiszemy na SMS z takiego numeru, dokładnie go przeczytajmy - apeluje. Piskor podpowiada również, że u każdego operatora (np. w Orange) istnieje możliwość zablokowania przychodzenia SMS-ów i połączeń z numeru o podwyższonej opłacie. - Można to zrobić w każdej chwili - przypomina. Każdy, kto czuje się oszukany, ma prawo złożyć zażalenie do Urzędu Komunikacji Elektronicznej - dodaje Jerzy Gramatyka, miejski rzecznik praw konsumenta. Jeżeli urząd uzna skargę, mamy szansę na odszkodowanie.

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nowy Targ: kierowca miał aż 4 promile!
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto